Tadeusz Mazowiecki był uczestnikiem obrad Okrągłego Stołu, współtwórcą i przewodniczącym Unii Demokratycznej, a potem Unii Wolności. Od 2010 roku był doradcą prezydenta Bronisława Komorowskiego ds. polityki krajowej i międzynarodowej.

Poseł PO Arkadiusz Litwiński wspomina go jako polityka, który przeprowadził Polskę przez proces transformacji ustrojowej - z kraju komunistycznego w demokratyczny.

- Tadeusz Mazowiecki powinien być wzorem dla przywódców państw. Takich postaw w życiu publicznym brakuje i będzie brakowało jeszcze bardziej. Chcę wierzyć, że nikt poważny nie będzie zgłaszał pod jego adresem żadnych zastrzeżeń - przyznaje Litwiński.

Poseł PiS Leszek Dobrzyński zastrzega, że stoi po przeciwnej stronie sceny politycznej niż Tadeusz Mazowiecki, ale zaznacza, że był to polityk, który zapisał się na kartach polskiej historii. - Był postacią istotną, która odcisnęła swoje piętno w polityce.

Pierwszy premier III RP był też doradcą NSZZ "Solidarność". - Polska straciła jednego z najważniejszych polityków - mówi szef zachodniopomorskich związkowców, Mieczysław Jurek. - Porządkował kraj przy wchodzeniu na drogę demokratycznego państwa. Wykonał ogromną pracę w tym zakresie, choć nieraz jego decyzje, np. "gruba kreska" były kontrowersyjne.

"Gruba linia" - to określenie, którego Tadeusz Mazowiecki użył w expose w 1989 roku. Miało ono oznaczać pojednanie, nowe otwarcie oraz to, że nowy rząd nie ponosi odpowiedzialności za błędy popełnione przez komunistyczne władze.

Krytycy Mazowieckiego zamienili to sformułowanie na "grubą kreskę", co miało oznaczać, że według nich ówczesny premier i jego gabinet byli pobłażliwi dla byłych funkcjonariuszy PRL.

W rządzie Mazowieckiego ministerstwa spraw wewnętrznych i obrony początkowo były kontrolowane przez członków Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.

- To był człowiek wybitny, walczący o poprawę stosunków polsko-niemieckich - tak Tadeusza Mazowieckiego wspomina Marek Tałasiewicz, przewodniczący zachodniopomorskiego sejmiku. To właśnie jego pierwszy premier III RP powołał w 1990 roku na stanowisko wojewody szczecińskiego. - Jego siła polegała na tym, że umiał przekonywać do swoich celów.

- Odchodzi człowiek, który rozpoczął przebudowę Polski - tak o zmarłym mówi Artur Balazs, minister do spraw warunków życia na wsi w rządzie pierwszego premiera III RP. - Odchodzi ktoś tak ważny dla Polski i tak mocno związany z przemianami, transformacją i przebudową państwa. Nie znajduję w historii ostatniego 25-lecia postaci, która odcisnęłaby większe piętno na zdarzeniach tych czasów. Nie znajduję też osoby, która bardziej zasłużyłaby na godność męża stanu.

Balazs dodaje, że Tadeusz Mazowiecki był dla niego nauczycielem polityki. - Towarzyszyłem mu w tych ważnych wyjazdach, zwłaszcza do Rzymu i Watykanu i pamiętam tamte rozmowy. Wywarły na moim życiu wielkie piętno. Tadeusz Mazowiecki był dla mnie przede wszystkim wielkim profesorem i to była relacja uczeń-mistrz - przyznaje Balazs.

- Tadeusz Mazowiecki był politykiem, na którym inni powinni się wzorować - tak zmarłego dziś premiera wspomina minister finansów w jego rządzie Leszek Balcerowicz. Zdaniem Balcerowicza, Mazowiecki był człowiekiem zasad.

- Był człowiekiem stanowczym, ale bez agresji. To rzadkość w obecnej polityce, w której mamy niewielu polityków zasad i wielu, którzy wykazują agresję. Oby wzorzec Tadeusza Mazowieckiego wpływał na sposób działania w polskiej polityce - podkreśla Balcerowicz.

Były prezydent Aleksander Kwaśniewski poznał polityka w czasie obrad Okrągłego Stołu. - Byliśmy współprzewodniczącymi tzw. podstolika związkowego. Jego celem było przywrócenie Solidarności do legalnego życia i od tamtego czasu obserwowałem Tadeusza Mazowieckiego w różnych rolach, ale zawsze obecnego. Zastanawiam się, ilu polskich polityków było tak obecnych we wszystkim ważnym, co się działo - mówi Kwaśniewski.

- To smutny dzień dla wszystkich Polaków, a szczególnie dla tych, którzy znali premiera Tadeusza Mazowieckiego osobiście - powiedział Donald Tusk. - Zaliczałem się do tych szczęściarzy, którzy przez długie lata mogli współpracować z Tadeuszem Mazowieckim. Mogłem też być świadkiem najważniejszych chwil naszej ojczyzny ostatnich ponad 30 lat, w których Tadeusz Mazowiecki odgrywał tak znaczącą i piękną rolę. Wszyscy pamiętamy niezwykły spokój, siłę ducha, bardzo dobrą twarz i mądre spojrzenie.

O śmierci Tadeusza Mazowieckiego szeroko informują również media w Stanach Zjednoczonych.

Associated Press podkreślił, że pierwszemu premierowi niekomunistycznego rządu zarzucano zbytnią uległość wobec komunistów, chodzi tutaj o tzw. "grubą kreskę", czyli nierozliczenie krwawej i trudnej przeszłości.

Agencja pisze, że był to jeden z głównych powodów obalenia prowadzonej przez Mazowieckiego Rady Ministrów. Z drugiej strony zaznacza, że Tadeusz Mazowiecki był dobrze przygotowany do roli, w której się znalazł, czyli obalania komunizmu i kształtowania rodzącej się 24 lata temu polskiej demokracji. Ponadto media przypominają najważniejsze historie polityczno - opozycyjnej działalności Tadeusza Mazowieckiego, którego nazwisko znane jest na całym świecie.

Tadeusz Mazowiecki podczas 85. urodzin mówił, że spotkał w życiu bardzo wielu ludzi, którzy dali mu bardzo wiele i bez nich nie udałoby się nic.

Tadeusz Mazowiecki był również specjalnym sprawozdawcą Komisji Praw Człowieka ONZ w byłej Jugosławii, a także kawalerem Orderu Orła Białego. Materiał: TVN24/x-news