Parlament Ukrainy rozpoczął obrady. Chce jak najszybciej zakończyć okres dwuwładzy. Na wschodzie kraju poparcie ma prezydent Wiktor Janukowycz, a zachód i Kijów są opanowane przez opozycję.
Do stolicy przyjechał wysłannik Rosji Władimir Łukin. Jak podaje TVN24, skrytykował Unię Europejską za to, że występuje "na rewolucyjno-nacjonalistycznym, terrorystycznym Majdanie", przeciwko rządom legalnie wybranego prezydenta.
W sobotę w Kijowie kontrolę przejęła opozycja. Początkowo jej liderzy i Janukowycz podpisali porozumienie. Parlament zmienił konstytucję ograniczając uprawnienia prezydenta. Potem odsunął go od władzy. Janukowycz uważa, że to zamach stanu.
Kryzys na Ukrainie trwa od 21 listopada. Tego dnia rząd ogłosił, że wstrzymuje przygotowania do integracji z Unią Europejską. Ludzie wyszli na ulice.
Kilka dni temu milicja użyła wobec demonstrantów ostrej amunicji. Według manifestujących, tylko w czwartek zginęło kilkadziesiąt osób.
W sobotę w Kijowie kontrolę przejęła opozycja. Początkowo jej liderzy i Janukowycz podpisali porozumienie. Parlament zmienił konstytucję ograniczając uprawnienia prezydenta. Potem odsunął go od władzy. Janukowycz uważa, że to zamach stanu.
Kryzys na Ukrainie trwa od 21 listopada. Tego dnia rząd ogłosił, że wstrzymuje przygotowania do integracji z Unią Europejską. Ludzie wyszli na ulice.
Kilka dni temu milicja użyła wobec demonstrantów ostrej amunicji. Według manifestujących, tylko w czwartek zginęło kilkadziesiąt osób.