Plaga meduz na południowym wybrzeżu amerykańskiej Florydy. Tysiące tych stworzeń zalega na plaży przez co Amerykanie nie mogą z nich korzystać w szczycie wiosennych ferii.
Zdaniem synoptyków nie jest możliwe przewidzenie takiej kłopotliwej sytuacji, a tracą na tym wszyscy, od mieszkańców po urlopowiczów. Występują one średnio co trzy lata.
Przede wszystkim w okolicach Miami plażowanie jest niemożliwe. Silne wiatry i prądy wyrzuciły na brzeg dziesiątki tysięcy meduz. Władze informują, że kłopotliwe meduzy nie są groźne dla człowieka, ale trzeba unikać z nimi kontaktu. Mają one specjalne macki do łapania swoich ofiar, a w nich toksyczny jad. Ze względu na to, ukłucie może okazać się bolesne.
Lokalne służby porządkowe usuwają stworzenia z plaż, trudno jednak przewidzieć jak długo to potrwa. O tej porze roku mieszkańcy północnych stanów USA, gdzie dopiero rozpoczyna się wiosna, przyjeżdżają w ramach ferii na wypoczynek na Florydę, gdzie lato panuje w pełni.
Przede wszystkim w okolicach Miami plażowanie jest niemożliwe. Silne wiatry i prądy wyrzuciły na brzeg dziesiątki tysięcy meduz. Władze informują, że kłopotliwe meduzy nie są groźne dla człowieka, ale trzeba unikać z nimi kontaktu. Mają one specjalne macki do łapania swoich ofiar, a w nich toksyczny jad. Ze względu na to, ukłucie może okazać się bolesne.
Lokalne służby porządkowe usuwają stworzenia z plaż, trudno jednak przewidzieć jak długo to potrwa. O tej porze roku mieszkańcy północnych stanów USA, gdzie dopiero rozpoczyna się wiosna, przyjeżdżają w ramach ferii na wypoczynek na Florydę, gdzie lato panuje w pełni.