Kradł wszystko, co miało wartość i co można było sprzedać. Mężczyznę podejrzanego o serię włamań i kradzieży w firmach zatrzymali koszalińscy policjanci.
41-latek kradł także z placów budowy. Jego łupem padły elektronarzędzia, rowery, paliwo, a nawet pompa ciepła. Namierzyli go policjanci z komisariatu w Koszalinie - podczas przeszukania odnaleźli też większość skradzionych przedmiotów. Straty oszacowano na 120 tysięcy złotych.
Mężczyzna usłyszał osiem zarzutów kradzieży i kradzieży z włamaniem. Grozi mu 10 lat więzienia.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Mężczyzna usłyszał osiem zarzutów kradzieży i kradzieży z włamaniem. Grozi mu 10 lat więzienia.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski