Są najczęściej zadbane, dobrze ułożone i młode. Mowa o zwierzętach porzucanych tuż przed świętami.
Niestety, obserwujemy to co roku - mówi Ewa Mrugowska, kierowniczka Schroniska dla bezdomnych zwierząt w Szczecinie.
- To są "świąteczne sprzątania". To brzydko brzmi, ale naprawdę tak jest. Jak się zbliża Wielkanoc, nagle, momentalnie mnóstwo ludzi chce się pozbyć swoich zwierząt. Cały czas trzeba bić na alarm. Jeśli nie potrzebujesz tego zwierzęcia, nie jesteś w stanie mu zapewnić opieki na kilkanaście lat, no to po prostu nie bierz go do domu. To nie jest zabawka, to nie jest przytulanka... - podkreśla Mrugowska.
Aby zapobiegać nieprzemyślanym adopcjom zwierząt, w wielu miejscach w okresie świątecznym są one wstrzymywane. Jak podkreśla Mrugowska pies, kot albo - w przypadku świąt wielkanocnych królik - to nie jest dobry pomysł na prezent.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
- To są "świąteczne sprzątania". To brzydko brzmi, ale naprawdę tak jest. Jak się zbliża Wielkanoc, nagle, momentalnie mnóstwo ludzi chce się pozbyć swoich zwierząt. Cały czas trzeba bić na alarm. Jeśli nie potrzebujesz tego zwierzęcia, nie jesteś w stanie mu zapewnić opieki na kilkanaście lat, no to po prostu nie bierz go do domu. To nie jest zabawka, to nie jest przytulanka... - podkreśla Mrugowska.
Aby zapobiegać nieprzemyślanym adopcjom zwierząt, w wielu miejscach w okresie świątecznym są one wstrzymywane. Jak podkreśla Mrugowska pies, kot albo - w przypadku świąt wielkanocnych królik - to nie jest dobry pomysł na prezent.
Autorka edycji: Joanna Chajdas