Na największej tureckiej wyspie Imroz odkopano kamienną zabudowę sprzed 7 tys. lat. Znaleziono w niej 13 szkieletów kobiet, mężczyzn i dzieci, co - zdaniem archeologów - rzuci nowe światło na historię ludzkości.
Imroz to najbardziej wysunięta na zachód turecka wyspa na Morzu Egejskim. W starożytności była kolonią Aten, którą Grecy uważali za wyspę boga metalurgii - Hefajstosa. Kamienny kompleks został odkryty podczas wykopalisk, które rozpoczęto tam w 2009 roku. Tureccy archeolodzy podkreślają, że to rzadkie odkrycie, bo niewiele ludzkich szkieletów sprzed tylu lat zachowało się w Grecji i zachodniej Turcji.
Aby uzyskać więcej informacji naukowcy z Politechniki Bliskiego Wschodu zamierzają przeprowadzić badania DNA. Archeolodzy zaznaczają, że obszar ten zamieszkiwali pierwsi osadnicy wysp Morza Egejskiego około 5,5 tysiąca lat p.n.e. Był to okres przemieszczania się ludności między zachodnią i zachodnio-północną Azją Mniejszą i Bałkanami. Wtedy nastąpiły też znaczne zmiany, które dotyczyły między innymi osadnictwa i garncarstwa.
Aby uzyskać więcej informacji naukowcy z Politechniki Bliskiego Wschodu zamierzają przeprowadzić badania DNA. Archeolodzy zaznaczają, że obszar ten zamieszkiwali pierwsi osadnicy wysp Morza Egejskiego około 5,5 tysiąca lat p.n.e. Był to okres przemieszczania się ludności między zachodnią i zachodnio-północną Azją Mniejszą i Bałkanami. Wtedy nastąpiły też znaczne zmiany, które dotyczyły między innymi osadnictwa i garncarstwa.