Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin/Archiwum]
Policyjni związkowcy donoszą na dziennikarza, który ujawnił okoliczności zatrzymania i śmierci Igora Stachowiaka. Zarzucają mu rozpowszechnienie informacji z prokuratorskiego śledztwa.
Materiał dziennikarski został opublikowany dopiero rok po tragicznym zdarzeniu. Policjanci rażący Igora Stachowiaka w toalecie na komisariacie dalej pracowali, a prokuratura nie postawiła im zarzutów.

Piotr Malon, szef związku NSZZ Policjantów na Dolnym Śląsku przyznaje, że wystąpił z doniesieniem do prokuratury właśnie na wniosek funkcjonariuszy biorących udział w tej interwencji.

- Jedynie co możemy zrobić - i tak właśnie zadziałaliśmy - to w przypadku kiedy dotyczyło to funkcjonariuszy, zwrócili się oni do nas o pomoc. Tą pomoc udzieliliśmy. Organizacja związkowa nie jest od oceny skutków - tłumaczył Malon.

Czterech funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu usłyszało zarzuty przekroczenia uprawnień oraz znęcania się fizycznie i psychicznie nad zatrzymanym. Te zostały postawione dopiero po emisji dziennikarskiego materiału.
Piotr Malon, szef związku NSZZ Policjantów na Dolnym Śląsku przyznaje, że wystąpił z doniesieniem do prokuratury właśnie na wniosek funkcjonariuszy biorących udział w tej interwencji.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty