Minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński spodziewa się, że Unię Europejską czekają - jak mówił - "żmudne, długotrwałe i trudne" negocjacje w sprawie budżetu na lata 2021-2027.
Z jednej bowiem strony zmniejszy się wkład do budżetu wskutek odejścia ze wspólnoty Wielkiej Brytanii - drugiej co do wielkości gospodarki w Unii. Z drugiej strony przed wspólnotą pojawiły się nowe, bardzo poważne wyzwania i koszty z tym związane. Wśród nich minister wymienił wyzwania niesione przez politykę migracyjną, politykę bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego, digitalizację, globalizację i politykę klimatyczną.
Podziału pieniędzy na poszczególne kraje, czyli tak zwanych kopert narodowych, jeszcze nie ma. Będą one znane wówczas, gdy Komisja ustali kryteria przyznawania unijnych funduszy. Minister Jerzy Kwieciński mówił, że dostaliśmy wstępną, ustną deklarację od Komisji Europejskiej, że kryterium wyliczenia kwot dla poszczególnych krajów będzie korzystny dla Polski wskaźnik produktu krajowego brutto.
Komisja Europejska zaakceptowała projekt unijnego budżetu na lata 2021-2027, który ma wynieść niecałe 1,3 biliona euro. Na spójność gospodarczą i społeczną przewidziano 373 miliardy euro, na politykę rolną, włączając środki na rozwój obszarów wiejskich oraz na rybołówstwo - 372 miliardy euro.
Cięcia w polityce spójności i w rolnictwie w całej Unii będą mniejsze niż wcześniej zakładano - kilkuprocentowe w porównaniu z obecnym budżetem.