Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Podziału pieniędzy na kraje członkowskie, czyli tak zwanych kopert narodowych, jeszcze nie ma, bo będą one znane za kilka tygodni, kiedy Komisja ustali kryteria przyznawania unijnych funduszy. Fot. www.wikipedia.org / Stephane Mignon
Podziału pieniędzy na kraje członkowskie, czyli tak zwanych kopert narodowych, jeszcze nie ma, bo będą one znane za kilka tygodni, kiedy Komisja ustali kryteria przyznawania unijnych funduszy. Fot. www.wikipedia.org / Stephane Mignon
Komisja Europejska opublikowała długo oczekiwany dokument. Całkowita suma zobowiązań ma wynieść niecałe 1,3 biliona euro. Podziału pieniędzy na poszczególne kraje, czyli tak zwanych kopert narodowych jeszcze nie ma. Nowością, acz spodziewaną, jest powiązanie funduszy z praworządnością i niezależnością sądownictwa.
Na spójność gospodarczą i społeczną przewidziano 373 miliardy euro, na politykę rolną, włączając płatności i pieniądze na rozwój obszarów wiejskich, a także na rybołówstwo przewidziano 372 miliardy euro.

W porównaniu z obecną perspektywą finansową są cięcia w tradycyjnych politykach, ale mniejsze niż wcześniej zakładano. Pieniądze na rolnictwo będą zredukowane o 5 procent, a na spójność o 7 procent.

Oszczędności są związane z Brexitem i brakiem brytyjskiej składki do unijnego budżetu wynoszącej rocznie około kilkunastu miliardów euro, oraz z nowymi celami - polityką migracyjną i obronną.

- Zaproponowany budżet jest ambitny i zbilansowany - mówił w Parlamencie Europejskim szef Komisji Jean-Claude Juncker, który prezentował założenia budżetowe europosłom.

Podziału pieniędzy na kraje członkowskie, czyli tak zwanych kopert narodowych, jeszcze nie ma, bo będą one znane za kilka tygodni, kiedy Komisja ustali kryteria przyznawania unijnych funduszy.

Z nieoficjalnych informacji Polskiego Radia wynika, że licząc szacunkowo na podstawie obecnych kryteriów z drobnymi korektami, Polska może otrzymać od ośmiu do dziesięciu miliardów euro mniej w porównaniu z obecną perspektywą finansową, czyli ominą ją bardzo duże cięcia, które wieszczono.

W obecnym budżecie na lata 2014-2020, licząc w cenach bieżących, Polska ma otrzymać 82 miliardy euro z polityki spójności, oraz 31 miliardów euro z polityki rolnej.

W środę Komisja poinformowała, że dominującym kryterium ma być, tak jak obecnie, produkt krajowy brutto, czyli wielkość gospodarki, na czym zależało Polsce. Ale Komisja dodaje, że pod uwagę brane będą też: poziom zatrudnienia, kwestie klimatyczne, oraz przyjmowanie i integracja migrantów.

Nowością w nowym budżecie będzie powiązanie funduszy z praworządnością. Komisja Europejska przygotowała projekt osobnego rozporządzenia w tej sprawie. Szef Komisji powiedział w Europarlamencie, że poszanowanie praworządności jest niezbędnym warunkiem zdrowego zarządzania finansami i efektywnego wdrażania budżetu.

- Dlatego proponujemy osobny mechanizm, jest on ogólny, nie odnosi się do żadnego z państw członkowskich konkretnie, ale będzie ważną częścią przyszłej architektury finansowej - dodał Jean-Claude Juncker.

W projekcie rozporządzenia zapisano gwarancje dla beneficjentów unijnych funduszy, by nie stracili dofinansowania w związku z zarzutami pod adresem rządzących i kwestionowanej niezależności sądownictwa. A to oznacza, że w przypadku zablokowania funduszy rządy będą musiały wypłacić pieniądze z budżetów krajowych, w przeciwnym razie mogą być pozwane do unijnego Trybunału Sprawiedliwości.

W dokumencie zapisano kilka etapów - zamrażane mogą być płatności, zawieszana może być realizacja programów, Komisja dopuszcza też możliwość redukcji funduszy, czyli zmniejszania kopert narodowych przyznanych państwom członkowskim. Procedurę ma prowadzić Komisja, ale ostateczną decyzję mają podejmować kraje członkowskie.

Jeśli chodzi o nowe cele w unijnym budżecie to na migrację i zarządzanie granicami przewidziano 34 miliardy euro, a na obronę i bezpieczeństwo ponad 27 miliardów euro.

Ponadto, w ramach wspierania polityki migracyjnej, Komisja Europejska zaproponowała zwiększenie liczby pracowników unijnej agencji ochrony granic Frontex z siedzibą w Warszawie z 1200 do 10 tysięcy. Komisarz do spraw budżetu powiedział, że chodzi o to, by unijne granice były lepiej chronione.

- Musimy wiedzieć kto do nas przybywa. Bułgaria, Grecja, Włochy, Malta, Cypr, a może i Polska są bardzo obciążone tym problemem. W interesie całej Europy leży, by nie były potrzeby kontroli na wewnętrznych granicach. Dlatego proponujemy rozbudowę Frontexu - powiedział Guenther Oettinger.

Ponadto w ramach unijnego budżetu przewidziano też zachęty i pieniądze na reformy na przykład dla krajów, które chcą wejść do eurolandu. Na ten cel przewidziano w nowym budżecie 25 miliardów euro.

Różnie zareagowali europosłowie Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej na opublikowany projekt unijnego budżetu. Deputowani PiS-u mówią, że projekt jest optymistyczny, posłowie PO przewidują, że Polskę czekają miliardowe straty.

Europosłowie PiS mówią, że nie sprawdziły się czarne scenariusze o gigantycznych cięciach dla Polski. Wprawdzie podziału pieniędzy na poszczególne kraje nie ma, ale już na wstępie redukcje w unijnych politykach spójności w rolnictwie są mniejsze niż się spodziewano.

- To będą minimalne redukcje, początek jest optymistyczny - ocenił europoseł Zbigniew Kuźmiuk. Europoseł Zdzisław Krasnodębski dodał: - Możemy być zadowoleni.

Z kolei europosłowie PO mówią, że cięcia dla Polski będą wyższe, że podczas negocjacji Polska z osłabioną pozycją nie będzie w stanie forsować swoich argumentów.

- Diabeł tkwi w szczegółach - mówił europoseł Jan Olbrycht. A Janusz Lewandowski powiedział, że po raz pierwszy w historii będzie uzależnienie wypłaty funduszy od praworządności. - Jest problem, czy rzeczywiście nie zawiśnie nad nami groźba zamrożenia, zawieszenia funduszy. To jest podstawowe niebezpieczeństwo spowodowane przez obecne rządzenie - mówił.

W jednym europosłowie PO i PiS byli zgodni: ten projekt budżetu to dopiero początek trudnych negocjacji.
Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)
Różne reakcje europoslow PO i PiS na projekt budzetu UE - relacja Beaty Płomeckiej

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty