Rząd Szwecji wydał w czwartek pozwolenie na budowę dwóch nitek gazociągu Nord Stream 2 w szwedzkiej strefie ekonomicznej na Bałtyku. Szwedzi nie widzieli prawnej możliwości podjęcia innej decyzji w tej sprawie.
- Rząd rozpatrując wniosek spółki Nord Stream 2 stwierdził, że zarówno prawo krajowe, jak i międzynarodowe nie daje rządowi możliwości odrzucenia przedstawionego mu wniosku - powiedział podczas konferencji prasowej minister przedsiębiorczości i innowacji Mikael Damberg.
Minister podkreślił, że w odróżnieniu od Danii, budowa gazociągu nie naruszy granic terytorialnych Szwecji. Jednocześnie Damberg stwierdził, że szwedzki rząd jest krytyczny wobec projektu Nord Stream 2 gdyż ten, może mieć negatywny wpływ na bezpieczeństwo energetyczne państw członkowskich Unii Europejskiej i naruszać unijne prawo.
Wcześniej zgodę na inwestycję Gazpromu na Bałtyku wydały władze Finlandii i Niemiec. Rząd Danii może zablokować budowę gazociągu, powołując się na względy bezpieczeństwa lub dotyczące polityki zagranicznej.
Niedawno rząd Stanów Zjednoczonych ostrzegł, że nałoży sankcje na firmy biorące udział w budowie gazociągu Nord Stream 2.
Minister podkreślił, że w odróżnieniu od Danii, budowa gazociągu nie naruszy granic terytorialnych Szwecji. Jednocześnie Damberg stwierdził, że szwedzki rząd jest krytyczny wobec projektu Nord Stream 2 gdyż ten, może mieć negatywny wpływ na bezpieczeństwo energetyczne państw członkowskich Unii Europejskiej i naruszać unijne prawo.
Wcześniej zgodę na inwestycję Gazpromu na Bałtyku wydały władze Finlandii i Niemiec. Rząd Danii może zablokować budowę gazociągu, powołując się na względy bezpieczeństwa lub dotyczące polityki zagranicznej.
Niedawno rząd Stanów Zjednoczonych ostrzegł, że nałoży sankcje na firmy biorące udział w budowie gazociągu Nord Stream 2.