W Chicago odbyła się polonijna Wigilia dla osób samotnych i bezdomnych. Uczestniczyło w niej ponad 500 osób.
Pomysłodawcą świątecznego spotkania dla potrzebujących Polaków w Chicago, był nieżyjący już dziennikarz polonijny Jerzy Arsenowicz. Pierwszą Wigilię dla osób samotnych i bezdomnych zorganizował 19 lat temu. Dla wielu uczestników jest ona jedyną szansą na przełamanie się opłatkiem i złożenie sobie świątecznych życzeń. Przychodzą oni do Resurrection Hall, sali parafialnej przy Bazylice świętego Jacka.
- Pierwotną ideą było spotkanie dla bezdomnych, którzy w tym czasie zostają na ulicy. Do tego przyłączyli się ludzie, którzy w tym dniu są sami i chcą spędzić ten czas wigilijny razem - powiedział Polskiemu Radiu ksiądz Stanisław Jankowski, proboszcz parafii świętego Jacka w Chicago.
Nieodłącznym elementem wigilijnych spotkań są kolędy i pastorałki. Uczestnicy mają okazję posłuchać ich i śpiewać wspólnie z grupami artystycznymi, które w Chicago kultywują polskie tradycje kulturalne.
Współorganizatorami Wigilii dla osób samotnych i bezdomnych jest polonijna stacja Polskie Radio Chicago oraz parafia świętego Jacka.
- Pierwotną ideą było spotkanie dla bezdomnych, którzy w tym czasie zostają na ulicy. Do tego przyłączyli się ludzie, którzy w tym dniu są sami i chcą spędzić ten czas wigilijny razem - powiedział Polskiemu Radiu ksiądz Stanisław Jankowski, proboszcz parafii świętego Jacka w Chicago.
Nieodłącznym elementem wigilijnych spotkań są kolędy i pastorałki. Uczestnicy mają okazję posłuchać ich i śpiewać wspólnie z grupami artystycznymi, które w Chicago kultywują polskie tradycje kulturalne.
Współorganizatorami Wigilii dla osób samotnych i bezdomnych jest polonijna stacja Polskie Radio Chicago oraz parafia świętego Jacka.