W sobotę w Warszawie odbędzie się pogrzeb Jana Olszewskiego. Był szefem rządu w latach 1991-92, obrońcą opozycjonistów w procesach politycznych PRL i doradcą prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Uroczystości żałobne rozpoczęły się już w piątek rano. Przez cały dzień w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów byłego premiera żegnali politycy, współpracownicy, przyjaciele i ludzie z całej Polski.
Sobotnie uroczystości rozpocznie o 11 msza pogrzebowa w archikatedrze św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście. Po mszy kondukt przejdzie pod Pomnik Powstania Warszawskiego. O 13:30 właśnie tam byłego premiera pożegnają weterani, uczestnicy Powstania Warszawskiego i działacze opozycji antykomunistycznej. O 13:40 trumna w asyście policji i szwadronu kawalerii zostanie przewieziona na Cmentarz Wojskowy na Powązkach. Tam były premier będzie pochowany.
Uroczystość pogrzebowa rozpocznie się o 14:45. Pogrzeb będzie miał charakter państwowy.
Jana Olszewskiego przybyli pożegnać także Polacy z różnych stron kraju. - Przyjechałem z Oświęcimia i reprezentuję Polską Grupę Górniczą. Cały czas mamy w pamięci słowa Jana Olszewskiego. Dla nas, a przynajmniej dla mnie to chyba najważniejszy premier Polski do tej pory - powiedział jeden z mężczyzn.
Ojciec premiera był kolejarzem, więc jak byśmy mogli tu nie być. To, co powiedział było takim drogowskazem na teraz i przyszłość - dodał kolejny uczestnik pogrzebu, który pracuje w PKP i przyjechał z Zamościa.
Premier rządu Mateusz Morawiecki podkreślił, że Jan Olszewski swoją niezłomną postawą przyczynił się do budowy wolnej i demokratycznej Polski, zakotwiczonej w strukturach zachodnich. We wspomnieniu zamieszczonym na stronie Kancelarii Premiera Mateusz Morawiecki przypomniał walkę Jana Olszewskiego o czystość życia publicznego i cenę, która przyszło mu za nią zapłacić.
Jarosław Kaczyński mówił w radiowej Jedynce, że Jan Olszewski wyciągał z historii Polski wnioski na przyszłość. - Patrzył na dzieje Polski, jako na takie, które były obciążone różnego rodzaju błędami, ale tych błędów nie można powtarzać. Musimy iść do przodu, musimy skorzystać z tej szansy, jaką było zawalenie się układu komunistycznego. Sądzę, że wierzył przez wiele lat, że ten układ w pewnym momencie się zawali i że musimy nie popełniać błędów i nie czynić niczego takiego, co by spowodowało, że Polska znów znalazłaby się w sytuacji, w której nie jeden raz się znajdowała - podkreślił Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS powiedział, że za czasów rządu Jana Olszewskiego zaczął się wzrost gospodarczy, który wciąż trwa. Dodał, że zmarły premier choć sprawował władzę dość krótko, podjął wiele ważnych problemów.
- To jest podniesienie kwestii lustracji, a w perspektywie także dekomunizacji, zmiany istoty systemu, który funkcjonował. Została zatrzymana rabunkowa prywatyzacja. Rozpoczął się wzrost gospodarczy - wymieniał prezes PiS.
- Na tle tych rządów, które były przedtem i które były później, aż przynajmniej do 2005 roku należy uznać, że to był rząd o ogromnej wadze. Przede wszystkim chodzi o to, że przedstawiono inną wizję Polski. Na koniec pan premier postawił to pytanie: czyja będzie Polska. I odpowiedziano na to pytanie, to ma być Polska Polaków, Polska obywateli - powiedział Jarosław Kaczyński.
Przez całe swoje życie był punktem odniesienia dla całego obozu niepodległościowego w Polsce - tak Jana Olszewskiego wspomina jego wieloletni, bliski współpracownik Piotr Naimski. Były szef Urzędu Ochrony Państwa Piotr Naimski podkreśla, że Jan Olszewski w swoich działaniach kierował się przede wszystkim polską racją stanu. - On pozostaje i będzie wzorem w dalszym ciągu, jak był za swojego życia - podkreślił Naimski.
Jan Olszewski zmarł 7 lutego w Warszawie w wieku 88 lat. W 2009 roku został odznaczony Orderem Orła Białego.
Od północy z czwartku na piątek, po śmierci Jana Olszewskiego, obowiązuje żałoba narodowa. Potrwa do soboty do godziny 19.