Surowsze kary za nadmierną prędkość, większe prawa dla pieszych i zakaz poruszania się hulajnogami elektrycznymi po chodnikach - to założenia nowego kodeksu drogowego na Słowacji. Pierwsze zmiany mają wejść w życie jeszcze w tym roku.
Osiemset euro - tyle ma wynosić górna granica mandatu za przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 31 kilometrów na godzinę. Wzrosną również kary za mniej poważne wykroczenia - zapowiedział minister spraw wewnętrznych Matúš Šutaj Eštok. "Chcemy dotkliwiej karać piratów drogowych, którzy w mieście jeżdżą jak po torze Formuły 1. Uderzenie po kieszeni ma działać skuteczniej niż odbieranie prawa jazdy" - wyjaśnił minister.
Nowe przepisy mają też wzmocnić ochronę pieszych. Będą oni mieli pierwszeństwo nie tylko na pasach, ale już w momencie wchodzenia na przejście - podobnie jak w Polsce, gdzie taki przepis obowiązuje od czterech lat.
Zaostrzone zostaną także zasady dotyczące hulajnóg elektrycznych. Dozwolone będą tylko te, które osiągają prędkość do 25 kilometrów na godzinę. Jazda nimi po chodnikach będzie zakazana.
Projekt zmian trafi teraz pod obrady rządu i parlamentu. Część nowych przepisów ma wejść w życie w grudniu, a pozostałe - w przyszłym roku.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
Nowe przepisy mają też wzmocnić ochronę pieszych. Będą oni mieli pierwszeństwo nie tylko na pasach, ale już w momencie wchodzenia na przejście - podobnie jak w Polsce, gdzie taki przepis obowiązuje od czterech lat.
Zaostrzone zostaną także zasady dotyczące hulajnóg elektrycznych. Dozwolone będą tylko te, które osiągają prędkość do 25 kilometrów na godzinę. Jazda nimi po chodnikach będzie zakazana.
Projekt zmian trafi teraz pod obrady rządu i parlamentu. Część nowych przepisów ma wejść w życie w grudniu, a pozostałe - w przyszłym roku.
Autorka edycji: Joanna Chajdas


Radio Szczecin