Tomasz Siemoniak podkreślił, że Koalicja Obywatelska nie zrezygnuje z wystawienia kandydata na prezydenta w ramach poparcia lidera ludowców Władysława Kosiniaka-Kamysza, który już zgłosił chęć udziału w wyścigu o fotel prezydenta.

Zdaniem Tomasza Siemoniaka, Małgorzatę Kidawę-Błońską czy Radosława Sikorskiego w nie mniejszym stopniu zaakceptują wyborcy o bardziej prawicowej wrażliwości. Polityk uważa za sensowną umowę, że partie opozycyjne poprą w drugiej turze jednego kandydata, ale - jak powiedział - "mrzonką jest zakładanie, że Koalicja Obywatelska czy Sojusz Lewicy Demokratycznej nie będą miały swojego kandydata".

Tomasz Siemoniak mówił, że potencjalnymi kandydatami ugrupowania mogą być oprócz Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, także Donald Tusk, Rafał Trzaskowski czy Bartosz Arłukowicz. Wiceprzewodniczący PO dodał, że kalendarz działań związanych z przygotowaniami do wyborów prezydenckich Koalicja Obywatelska prawdopodobnie zatwierdzi w tym tygodniu.