Polonia w Stanach Zjednoczonych już zagłosowała. Z powodu różnicy czasowej wybory do Parlamentu Europejskiego odbyły się dzień wcześniej.
Polskie Eurowybory na Florydzie przebiegły bez żadnych problemów. Przewodniczącą komisji w Clearwater była miejscowa działaczka polonijna Elżbieta Leśniak, która zwróciła uwagę, że na eurowybory przyszło głosować wielu młodych ludzi.
- Dla mnie samej było to zaskoczeniem, że dużo młodych ludzi przyszło na głosowanie, takich pomiędzy 20 a 35 rokiem życia. Tych którzy urodzili się i wychowali tutaj, a jednak mimo wszystko legitymują się polskimi paszportami, wyjeżdżają do kraju, świetnie mówią po polsku i interesują się naszą ojczyzną - mówi Leśniak.
Polonusi podkreślali, że głosowanie dla nich jest szczególnym wydarzeniem. - Trzeba głosować, człowiek myśli o kraju. Trzeba popierać Polskę.
Głosy z zagranicy oddawane były na kandydatów poszczególnych partii wystawionych w Warszawie. Do tegorocznych eurowyborów w USA zarejestrowało się ponad 12 tysięcy Polaków, najwięcej w historii.