Kilkanaście psów i kotów zabrali w sobotę ze schroniska mieszkańcy Szczecina. To efekt mikołajkowego spotkania.
W zwykły dzień do adopcji trafia dwa razy mniej zwierząt. Wiele osób przyniosło też karmę, koce i zabawki.
- Przeczytaliśmy o tej akcji w internecie i przyszliśmy z karmą - mówili szczecinianie.
- Nie mogę zaadoptować psa, bo nie mam warunków. Ale jestem tu co miesiąc, przynoszę jedzenie i wychodzę z psami na spacer - dodała jedna z mieszkanek.
Podczas akcji udało się zebrać ponad tonę karmy.
- Przeczytaliśmy o tej akcji w internecie i przyszliśmy z karmą - mówili szczecinianie.
- Nie mogę zaadoptować psa, bo nie mam warunków. Ale jestem tu co miesiąc, przynoszę jedzenie i wychodzę z psami na spacer - dodała jedna z mieszkanek.
Podczas akcji udało się zebrać ponad tonę karmy.