Prezydent nie podpisze ustawy, o którą od lat walczą rolnicy. Zdaniem kancelarii Bronisława Komorowskiego, nowe przepisy o ochronie polskiej ziemi są niekonstytucyjne i trzeba wprowadzić do nich poprawki - poinformował o tym na naszej antenie senator Jerzy Chróścikowski z komisji do spraw rolnictwa.
Obecny kształt ustawy udało się wypracować po wielu miesiącach negocjacji rolników z rządem. Rolnicza "Solidarność" zaakceptowała jej zapisy.
Jednak - jak mówi wiceszef związku Zbigniew Obrocki - jeśli rządzący je zmienią, to zniweczy kompromis i będą kolejne protesty. - To co zaproponowaliśmy do tej ustawy, co zostało przyjęte, to i tak jest minimum tego, czego żądaliśmy - dodaje.
Ustawa ma zapobiec wyprzedaży polskich gruntów po maju 2016 roku. Wtedy, bez odpowiednich przepisów, będą mogli je kupować cudzoziemcy. Rolnicy obawiają się, że z ustawy znikną zapisy, które chroniłyby ziemię przed wyprzedażą.
Projekt ustawy przegłosował już Sejm, teraz zajmuje się nim Senat. Rolnicy domagali się jej uchwalenia m.in. podczas licznych protestów. Ostatni - przed kancelarią premiera - trwał cztery miesiące.