Coraz mniej osób próbuje nielegalnie przekroczyć granicę Białorusi z Polską. Od początku grudnia Straż Graniczna odnotowała trzy takie przypadki.
W październiku granicę polsko-białoruską chciały nielegalnie przekroczyć 2000, a w listopadzie - 400 osób.
Rzecznik straży granicznej podpułkownik Andrzej Juźwiak mówi, że trudno jednoznacznie stwierdzić przyczynę sytuacji.
- Takie okresy w porze jesienno-zimowej, kiedy presja migracyjna była mniejsza, obserwowaliśmy również w latach poprzednich. W działaniach Straży Granicznej związanych z ochroną polsko-białoruskiej granicy państwowej nic się nie zmienia. Nadal, tak jak dotychczas uważnie, monitorujemy sytuację. Nasi funkcjonariusze są tam obecni 7 dni w tygodniu przez 24 godziny na dobę - powiedział.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
Rzecznik straży granicznej podpułkownik Andrzej Juźwiak mówi, że trudno jednoznacznie stwierdzić przyczynę sytuacji.
- Takie okresy w porze jesienno-zimowej, kiedy presja migracyjna była mniejsza, obserwowaliśmy również w latach poprzednich. W działaniach Straży Granicznej związanych z ochroną polsko-białoruskiej granicy państwowej nic się nie zmienia. Nadal, tak jak dotychczas uważnie, monitorujemy sytuację. Nasi funkcjonariusze są tam obecni 7 dni w tygodniu przez 24 godziny na dobę - powiedział.
Od początku roku w całym kraju zatrzymano prawie 500 pomocników i organizatorów nielegalnych migracji.9⃣ grudnia na granicy z 🇧🇾 nie odnotowano prób nielegalnego przedostania się do 🇵🇱.#BezpiecznaGranica pic.twitter.com/JbpIBX3BA4
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) December 10, 2025
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Takie okresy w porze jesienno-zimowej, kiedy presja migracyjna była mniejsza, obserwowaliśmy również w latach poprzednich. W działaniach Straży Granicznej związanych z ochroną polsko-białoruskiej granicy państwowej nic się nie zmienia. Nadal, tak jak dotychczas uważnie, monitorujemy sytuację. Nasi funkcjonariusze są tam obecni 7 dni w tygodniu przez 24 godziny na dobę - powiedział.


Radio Szczecin