Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski potwierdził, że jest gotów przyjechać do Polski, gdy tylko prezydent Karol Nawrocki wyznaczy termin spotkania.
W rozmowie online z dziennikarzami podkreślił, że wizyta w Warszawie ma dla niego duże znaczenie.
Wołodymyr Zełenski przypomniał, że zapraszał polskiego prezydenta do Kijowa i pozostaje otwarty na oba kierunki rozmów. Dodał, że z przyjemnością spotkałby się z Karolem Nawrockim. - Z przyjemnością bym się z nim spotkał. Powiedziałem mu to przez telefon. Zaprosiłem go i powiedziałem, proszę wybrać datę. Widziałem też sygnał w mediach, że prezydent Polski zaprasza mnie. Aby przyjechać jednak potrzebna jest data - mówi Zełenski.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Wołodymyr Zełenski przypomniał, że zapraszał polskiego prezydenta do Kijowa i pozostaje otwarty na oba kierunki rozmów. Dodał, że z przyjemnością spotkałby się z Karolem Nawrockim. - Z przyjemnością bym się z nim spotkał. Powiedziałem mu to przez telefon. Zaprosiłem go i powiedziałem, proszę wybrać datę. Widziałem też sygnał w mediach, że prezydent Polski zaprasza mnie. Aby przyjechać jednak potrzebna jest data - mówi Zełenski.
Do tych deklaracji odniósł się na portalu X szef Biura Polityki Międzynarodowej prezydenta Nawrockiego Marcin Przydacz. Napisał, że relacje z Ukrainą są dla Polski równie ważne, a nad datą spotkania prezydentów w Warszawie trwają prace w kontaktach dyplomatycznych, które, jak podkreślił, są otwarte i aktywne.
- Jesteśmy tutaj w bieżącym kontakcie z administracją prezydenta Zełenskiego. Te kanały dyplomatyczne są tutaj nie tylko drożne, co aktywne. Także i w ostatnich dniach, ja wczoraj jeszcze byłem w bezpośrednim kontakcie ze stroną ukraińską. Pracujemy nad datą takiego spotkania - powiedział Przydacz.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski


Radio Szczecin