Nie żyje bezdomny ze Szczecinka. To trzecia osoba bez dachu nad głową, która zmarła w ciągu ostatniego półrocza. Okoliczności śmierci mężczyzny wyjaśniają policjanci.
Ciało 53-latka znaleziono w pustostanie. Wcześniej mężczyzna pił alkohol z kolegami. - Były to również osoby bezdomne. W chwili, kiedy na miejscu interweniowali policjanci, jeden z mężczyzn był upojony alkoholem - informuje Anna Matys ze szczecineckiej policji. - Ciało zmarłego zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych. Ciężko nam powiedzieć, co było przyczyną śmierci.
To trzeci zgon bezdomnego w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. Na początku listopada ciało około 40-letniego mężczyzny znaleziono w pustostanie przy ulicy Wodociągowej. Nieopodal mieści się jadłodajnia dla najuboższych. Latem również znaleziono zwłoki osoby bezdomnej.
Jak dodaje rzeczniczka szczecineckiej policji, mimo iż wszystkie zdarzenia miały miejsce w tym samym rejonie, to nie należy ich łączyć. - Nie ma tutaj żadnego powiązania. Musimy mieć świadomość tego, że zaniedbania dotyczą nadużywania dużych ilości alkoholu - mówi Anna Matys.
W dwóch wcześniejszych przypadkach nikt nie przyczynił się do śmierci bezdomnych.
To trzeci zgon bezdomnego w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. Na początku listopada ciało około 40-letniego mężczyzny znaleziono w pustostanie przy ulicy Wodociągowej. Nieopodal mieści się jadłodajnia dla najuboższych. Latem również znaleziono zwłoki osoby bezdomnej.
Jak dodaje rzeczniczka szczecineckiej policji, mimo iż wszystkie zdarzenia miały miejsce w tym samym rejonie, to nie należy ich łączyć. - Nie ma tutaj żadnego powiązania. Musimy mieć świadomość tego, że zaniedbania dotyczą nadużywania dużych ilości alkoholu - mówi Anna Matys.
W dwóch wcześniejszych przypadkach nikt nie przyczynił się do śmierci bezdomnych.