Porażka piłkarzy Kotwicy Kołobrzeg. Biało-Niebiescy nie dali rady drugiej drużynie Łódzkiego Klubu Sportowego.
Wygrana w tym meczu dawała Kotwicy powrót na drugie miejsce w tabeli premiowane awansem. Wszystko, dzięki piątkowej stracie punktów w Bytomiu przez KKS Kalisz. Niestety, Kotwa nie wykorzystała w niedzielę okazji i przegrała 0:1. Decydującą bramkę dla ŁKS-u zdobył w 30 minucie Maciej Śliwa.
Kotwica, pomimo optycznej przewagi, nie potrafiła doprowadzić do wyrównania. Trener kołobrzeżan Ryszard Tarasiewicz uważa, że z przebiegu gry Kotwicy należał się przynajmniej remis.
- Ogólnie nie mogę mieć pretensji. Oddaliśmy 22 strzały i jestem przekonany, że jeśli będziemy grać tak jak dziś, dla niektórych to może być abstrakcja, bo mecz jest przegrany, na pewno będziemy wygrywać najbliższe mecze - powiedział Tarasiewicz.
Pomimo dzisiejszej porażki, Kotwica pozostaje na trzecim miejscu w tabeli. W najbliższej zespół znad morza uda się na daleki wyjazd do Stalowej Woli.
Kotwica, pomimo optycznej przewagi, nie potrafiła doprowadzić do wyrównania. Trener kołobrzeżan Ryszard Tarasiewicz uważa, że z przebiegu gry Kotwicy należał się przynajmniej remis.
- Ogólnie nie mogę mieć pretensji. Oddaliśmy 22 strzały i jestem przekonany, że jeśli będziemy grać tak jak dziś, dla niektórych to może być abstrakcja, bo mecz jest przegrany, na pewno będziemy wygrywać najbliższe mecze - powiedział Tarasiewicz.
Pomimo dzisiejszej porażki, Kotwica pozostaje na trzecim miejscu w tabeli. W najbliższej zespół znad morza uda się na daleki wyjazd do Stalowej Woli.