Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

"Solidarność". Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
"Solidarność". Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Zarząd Regionu "Solidarności" podsumował najważniejsze z punktu widzenia związkowców wydarzenia mijającego roku.
Jak mówił podczas noworocznego spotkania szef "Solidarności" na Pomorzu Zachodnim Mieczysław Jurek, w ciągu ostatnich 12 miesięcy udało się zrealizować w kraju wiele reform, o które związkowcy od dawna zabiegali, czyli przede wszystkim obniżenie wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn. Te regulacje wejdą w życie 1 października 2017 roku.

- Sytuacja zmieniła się diametralnie, bo począwszy od województw, poprzez kraj, prowadzimy dialog społeczny, na który przychodzą ministrowie, premierzy - mówił Jurek.

Podczas ostatniego w tym roku spotkania zarządu związkowcy poruszyli też kwestię inwestycji w Elektrowni Dolna Odra. 19 grudnia w zakładzie pojawił się wiceprezes Polskiej Grupy Energetycznej, który wysłuchał postulatów pracowników domagających się pisemnego porozumienia w sprawie budowy nowego bloku energetycznego - dzięki temu będzie można uniknąć zwolnień w ZEDO w 2020 roku.

Obecny na spotkaniu związkowców były opozycjonista i minister spraw wewnętrznych Andrzej Milczanowski, który jeszcze dwa tygodnie uczestniczył w proteście Komitetu Obrony Demokracji, dziś chwalił rządowy program "Rodzina 500+".

- To jest rzeczywiście podanie ręki najuboższym. I to konieczne podanie ręki. Ja już nie mówię o rozwarstwieniu, które było, jest i jeszcze długo będzie ogromne - mówił Milczanowski.

Związkowcy domagają się również nowych regulacji w prawie pracy, zwłaszcza w dni ustawowo wolne, na przykład w niedziele i święta. W tym roku rozpoczęły się konsultacje w tej sprawie. Ich efekty poznamy w 2017.
- Sytuacja zmieniła się diametralnie, bo począwszy od województw, poprzez kraj, prowadzimy dialog społeczny, na który przychodzą ministrowie, premierzy - mówił Jurek.
- To jest rzeczywiście podanie ręki najuboższym. I to konieczne podanie ręki. Ja już nie mówię o rozwarstwieniu, które było, jest i jeszcze długo będzie ogromne - mówił Milczanowski.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty