"Auschwitz - pamięć dla przyszłości" - wykład pod tym tytułem rozpoczął obchody Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu w szczecińskim Instytucie Pamięci Narodowej przy ul. Piotra Skargi.
- Skutkiem tego wszystkiego, co doprowadziło do tego, że możemy mówić o Holokauście była praca wykonywana przez propagandystów nazistowskich, którzy głosili hasła antysemickie, którzy nawoływali do ksenofobii i skrajnych nacjonalizmów - powiedziała Rembacka.
W opinii uczniów biorących udział w wykładzie tragedia, jaka spotkała więźniów obozu Auschwitz-Birkenau jest nie do opisania.
- To jest szokujące, jak bardzo można być pozbawionym wartości moralnych, żeby myśleć, że ktoś inny jest od nas gorszy. Aż do tego stopnia, żeby chcieć go wyniszczyć. To tragedia największa w ludzkości i mam nadzieję, że nigdy się już nie powtórzy - mówili uczniowie.
O godzinie 17 w siedzibie IPN-u przy ul. Piotra Skargi w Szczecinie rozpocznie się pokaz filmu "Syn Szawła". Opowiada on historię więźnia obozu pracującego przy paleniu zwłok pomordowanych Żydów. Wstęp jest wolny.
Obóz Auschwitz-Birkenau powstał w 1940 roku. Do momentu wyzwolenia go przez Armię Czerwoną, niemieccy naziści zamordowali w nim ponad milion osób. Ofiarami byli głównie Żydzi, ale też Polacy, Romowie czy radzieccy jeńcy wojenni.
Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu został ustanowiony w 2005 roku przez Zgromadzenie Ogólne ONZ. Jest obchodzony 27 stycznia, bo tego dnia wypada rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau w 1945 roku.