Dom Kultury 13 Muz podejmuje kroki prawne, by wyegzekwować odszkodowanie za "Frygę" - tak zapewniał w "Rozmowach pod krawatem" Krzysztof Soska, zastępca prezydenta Szczecina odpowiedzialny za kulturę.
Pod koniec stycznia nowy szef DK 13 Muz, Waldemar Kulpa informował na naszej antenie, że sprawa jest w sądzie. Jak sprawdziliśmy, dotąd nawet nie wpłynął pozew - o co pytał wiceprezydenta prowadzący rozmowę - Konrad Wojtyła.
- Proszę pytać Klub 13 Muz, myślę, że zmiana dyrektora mogła mieć na to wpływ, bo ktoś musi podpisywać dokumenty. Nie wycofujemy się z roszczeń wobec firmy "PanKreator", która - mówiąc szczerze - chyba oszukała i miasto i poprzedniego dyrektora Klubu 13 Muz, bo zrobiła "Frygę" w zupełnie innej technologii, niż to było planowane - podejrzewa Krzysztof Soska.
Żółto-czerwona rzeźba w kształcie bąka-zabawki stała na pl. Zamenhofa w Szczecinie przez rok. Miasto zapłaciło za nią około 200 tys. zł. Talerze "Frygi" regularnie pękały. W grudniu 2016 roku Dom Kultury 13 Muz zdemontował konstrukcję, a o błędy w wykonaniu obwinił wykonawcę - krakowską firmę "PanKreator". Od tamtej pory elementy rzeźby leżą w magazynach Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego.
Nieoficjalnie: od grudnia 2016 roku DK 13 Muz szukał eksperta w sprawie oceny stanu technicznego rzeźby. Wciąż nie wiadomo, kiedy do sądu zostanie złożony pozew.
Zapytanie w tej sprawie - już po naszej rozmowie - zapowiedział Rafał Niburski, przewodniczący Komisji Kultury szczecińskiej Rady Miasta.
Posłuchaj "Rozmów pod krawatem".
- Proszę pytać Klub 13 Muz, myślę, że zmiana dyrektora mogła mieć na to wpływ, bo ktoś musi podpisywać dokumenty. Nie wycofujemy się z roszczeń wobec firmy "PanKreator", która - mówiąc szczerze - chyba oszukała i miasto i poprzedniego dyrektora Klubu 13 Muz, bo zrobiła "Frygę" w zupełnie innej technologii, niż to było planowane - podejrzewa Krzysztof Soska.
Żółto-czerwona rzeźba w kształcie bąka-zabawki stała na pl. Zamenhofa w Szczecinie przez rok. Miasto zapłaciło za nią około 200 tys. zł. Talerze "Frygi" regularnie pękały. W grudniu 2016 roku Dom Kultury 13 Muz zdemontował konstrukcję, a o błędy w wykonaniu obwinił wykonawcę - krakowską firmę "PanKreator". Od tamtej pory elementy rzeźby leżą w magazynach Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego.
Nieoficjalnie: od grudnia 2016 roku DK 13 Muz szukał eksperta w sprawie oceny stanu technicznego rzeźby. Wciąż nie wiadomo, kiedy do sądu zostanie złożony pozew.
Zapytanie w tej sprawie - już po naszej rozmowie - zapowiedział Rafał Niburski, przewodniczący Komisji Kultury szczecińskiej Rady Miasta.
Posłuchaj "Rozmów pod krawatem".