Budowa tunelu w Świnoujściu to awans Polski do "Ligi Mistrzów państw, które najszybciej się rozwijają", a inwestycja ma być gotowa najpóźniej za cztery lata - tak mówili ministrowie podczas podpisywania umów ws. budowy przeprawy pod Świną. Ta połączy wyspy Wolin i Uznam oraz sprawi, że mieszkańcy nie będą musieli czekać w długich kolejkach na prom.
Umowy między przedstawicielami rządu i miasta zostały podpisane w piątek około południa w Świnoujściu.
Pierwsza gwarantuje dofinansowanie budowy tunelu ze środków unijnych. Dotacja wynosi 85 procent wartości inwestycji, czyli przeszło 700 milionów złotych. Resztę - ponad 130 milionów - ma dać samorząd. Druga umowa sprawia, że nadzór nad inwestycją w imieniu Świnoujścia będzie sprawowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
- Podpisanie dokumentów kończy temat konieczności budowy tunelu. Ten na pewno powstanie - deklarował wicepremier Mateusz Morawiecki. - W ciągu trzech-czterech lat będziemy mieli tutaj tunel. Wierzę, że to jest symboliczne otwarcie na zupełnie innego typu politykę rozwojową, która wprowadzi Polskę do pierwszej ligi, do Ligi Mistrzów krajów, które rozwijają się najlepiej na świecie.
Wicepremier zapowiadał również, że rząd ma też wariant "B", na wypadek ewentualnych problemów z pieniędzmi. - Jeżeli okazałoby się, że jakiekolwiek sposoby finansowania zawodzą, mamy zapewnione finansowanie innego typu - mówił Mateusz Morawiecki.
Wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński deklarował, że dzisiejsze podpisanie umów gwarantuje, że tunel powstanie. - Woli ani determinacji do tego, aby powstał tunel, mojemu, naszemu środowisku politycznemu nie zabraknie - mówił Brudziński.
Z kolei minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk podkreślał, że budowa tunelu to ważna inwestycja, nie tylko lokalnie. - Ponieważ ten tunel powstaje nie tylko dla mieszkańców Świnoujścia. On powstaje dla wszystkich tych, którzy przyjeżdżają do Świnoujścia z całej Polski. Ten tunel nie ma wymiaru lokalnego. Ma wymiar ogólnopolski - oceniał Adamczyk.
Podpisanie umów odbyło się na promie "Karsibór". - Tym samym, który w końcu, po
wybudowaniu tunelu, będzie zbędny - komentował prezydent Świnoujścia Janusz
Żmurkiewicz. - Dziękuję mieszkańcom Świnoujścia, którzy czekali ponad 70 lat na to, aby dzisiaj już poważnie mówić o tym, że za kilka lat problem promów i przepraw zostanie wreszcie rozwiązany - mówił prezydent.
Budowa tunelu pod Świną to koszt ponad 900 milionów złotych. Inwestycja rozpocznie się najprawdopodobniej w 2019 roku.
Pierwsza gwarantuje dofinansowanie budowy tunelu ze środków unijnych. Dotacja wynosi 85 procent wartości inwestycji, czyli przeszło 700 milionów złotych. Resztę - ponad 130 milionów - ma dać samorząd. Druga umowa sprawia, że nadzór nad inwestycją w imieniu Świnoujścia będzie sprawowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
- Podpisanie dokumentów kończy temat konieczności budowy tunelu. Ten na pewno powstanie - deklarował wicepremier Mateusz Morawiecki. - W ciągu trzech-czterech lat będziemy mieli tutaj tunel. Wierzę, że to jest symboliczne otwarcie na zupełnie innego typu politykę rozwojową, która wprowadzi Polskę do pierwszej ligi, do Ligi Mistrzów krajów, które rozwijają się najlepiej na świecie.
Wicepremier zapowiadał również, że rząd ma też wariant "B", na wypadek ewentualnych problemów z pieniędzmi. - Jeżeli okazałoby się, że jakiekolwiek sposoby finansowania zawodzą, mamy zapewnione finansowanie innego typu - mówił Mateusz Morawiecki.
Wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński deklarował, że dzisiejsze podpisanie umów gwarantuje, że tunel powstanie. - Woli ani determinacji do tego, aby powstał tunel, mojemu, naszemu środowisku politycznemu nie zabraknie - mówił Brudziński.
Z kolei minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk podkreślał, że budowa tunelu to ważna inwestycja, nie tylko lokalnie. - Ponieważ ten tunel powstaje nie tylko dla mieszkańców Świnoujścia. On powstaje dla wszystkich tych, którzy przyjeżdżają do Świnoujścia z całej Polski. Ten tunel nie ma wymiaru lokalnego. Ma wymiar ogólnopolski - oceniał Adamczyk.
Podpisanie umów odbyło się na promie "Karsibór". - Tym samym, który w końcu, po
wybudowaniu tunelu, będzie zbędny - komentował prezydent Świnoujścia Janusz
Żmurkiewicz. - Dziękuję mieszkańcom Świnoujścia, którzy czekali ponad 70 lat na to, aby dzisiaj już poważnie mówić o tym, że za kilka lat problem promów i przepraw zostanie wreszcie rozwiązany - mówił prezydent.
Budowa tunelu pod Świną to koszt ponad 900 milionów złotych. Inwestycja rozpocznie się najprawdopodobniej w 2019 roku.
Dodaj komentarz 6 komentarzy
A bez tych z tyłu to podpis nie ważny ?
Gdyby podpis zależał od osób, które nie umieją poprawnie napisać słowa "nieważny" to rzeczywiście, byłby nieważny ;)
W pełni zgadzam się z moim przedmówcą, "tych z tyłu" w ogóle nie powinno być. W ich miejscu powinni stać pan Tusk i Grad dla pana Nitrasa i innych posłuf też by się tam miejsce znalazło
Bez tych z tyłu nie byłoby podpisu ani tunelu: )
nabijanie wyborocow w butelke :) Tunel jest nierealny w tym miescie,zbyt duzo ludzi ma w tym interes:) No ale ludzie jak dzieci ,daja sie nabierac :) Beda zarabiac na budowie tunelu ,bez budowy :)
PiS zrobił w półtora roku to , czego PO nie dało rady przez osiem. A tunel jest jak najbardziej potrzebny. Stanie w sezonie letnim w kolejkach na prom po kilka godzin to był skandal.