Rozpoczynają się odbiory prac wykonanych na ulicy Jagiellońskiej w Szczecinie, między aleją Wojska Polskiego a placem Zamenhofa. Ulica, po remoncie, została otwarta dla ruchu 10 listopada.
Kierowcy i przechodnie mówili o usterkach już zaraz po otwarciu Jagiellońskiej. Podobne uwagi zgłaszali też wykonawcy pracownicy ZDiTM-u. - Już w pierwszym etapie, zanim dopuściliśmy ruch na tej ulicy, inspektorzy sprawdzili całość wykonanych prac i mieli swoje pierwsze, wstępne uwagi. Miały być one zrealizowane do momentu odbiorów - dodaje Pieczyńska.
Na Jagiellońskiej sprawdzane będą nie tylko nawierzchnie czy chodniki. Wśród członków komisji będą również właściciele sieci telekomunikacyjnej, wodociągowej czy energetycy. Odbiory powinny zakończyć się w połowie przyszłego tygodnia.
Przebudowa ulicy rozpoczęła się pod koniec maja. Otwarto ją w ubiegły piątek. Po remoncie ruch na Jagiellońskiej jest podporządkowany głównie pieszym. W centralnym punkcie placu Zamenhofa, gdzie kiedyś stała Fryga, teraz jest podświetlana fontanna. Są też ławeczki, stojaki rowerowe i donice z zielenią. Zmieniona została także konstrukcja jezdni. Zamiast asfaltu jest kamienna kostka. Chodniki natomiast ułożono z dużych płyt granitowych. Ruch na Jagiellońskiej, od alei Wojska Polskiego do placu Lotników, odbywa się w jednym kierunku. Obowiązuje tam również ograniczenie prędkości do 30 km/h. Remont ulicy kosztował sześć milionów złotych.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Jaki odbiór? Już patrząc na zdjęcie w artykule wiem, że nie tylko nie zapłaciłbym złamanego grosza za taką fuszerkę, ale pewnie jeszcze żądałbym zwrotu pieniędzy za zniszczony materiał. No ale ja płaciłbym za to z własnej kieszeni ciężko zarobionymi pieniędzmi a nie kasą zabraną mieszkańcom miasta w imię podatków...
Czy można, z imienia i nazwiska, podać osobę, która zatwierdziła miejsca parkingowe prostopadłe do ulicy?!?
Owszem, jeśli ktoś jeździ jakimś malutkim samochodzikiem to może i stamtąd wyjedzie, ale wyjazd pełnoprawnym samochodem, gdy z tyłu auta są zaparkowane równolegle, jest bardzo utrudniony.
Dlaczego nie zrobiono miejsc do parkowania skośnego, skoro liczba miejsc nie uległaby znacznemu zmniejszeniu?