Prawo musi być stosowane wobec wszystkich jednakowo, a jeżeli ktoś nie stawia się przed prokuraturą, widocznie ma jakieś swoje powody - to słowa wicemarszałek sejmu Barbary Dolniak z .Nowoczesnej.
W "Rozmowie pod krawatem" spytaliśmy, czy są w Polsce osoby, które mogą się stawiać ponad prawem.
- To nie jest stawianie się ponad prawem, bo to prawo musi być stosowane wobec wszystkich jednakowo. Równo wobec wszystkich. To jest reguła, zasada. To, że ktoś nie stawia się, ma określone motywacje i podejmuje w związku z tym decyzje, że są do tego powody dla których nie stawia się, ale z oceną własną sytuacji - mówi wicemarszałek sejmu.
Dolniak w Radiu Szczecin tłumaczyła jednocześnie, że także prawo do zgromadzeń powinno traktować równo obywateli, ale tak obecnie w Polsce nie jest.
Jako przykład polityk .Nowoczesnej podała warszawskie miesięcznice smoleńskie, której przebieg zakłócał Władysław Frasyniuk. Według opozycji, organizatorzy tych spotkań są uprzywilejowani w stosunku do innych, którzy chcieliby zorganizować własną demonstrację.
- To nie jest stawianie się ponad prawem, bo to prawo musi być stosowane wobec wszystkich jednakowo. Równo wobec wszystkich. To jest reguła, zasada. To, że ktoś nie stawia się, ma określone motywacje i podejmuje w związku z tym decyzje, że są do tego powody dla których nie stawia się, ale z oceną własną sytuacji - mówi wicemarszałek sejmu.
Dolniak w Radiu Szczecin tłumaczyła jednocześnie, że także prawo do zgromadzeń powinno traktować równo obywateli, ale tak obecnie w Polsce nie jest.
Jako przykład polityk .Nowoczesnej podała warszawskie miesięcznice smoleńskie, której przebieg zakłócał Władysław Frasyniuk. Według opozycji, organizatorzy tych spotkań są uprzywilejowani w stosunku do innych, którzy chcieliby zorganizować własną demonstrację.