Podręczniki w szkołach zamiast w ciężkich plecakach uczniów, nowy Teatr Współczesny na Łasztowni i szpitale przyjazne pacjentom - Bezpartyjni Piotra Krzystka w sobotę w Trafostacji Sztuki przedstawili na konwencji swój program wyborczy.
- Chodzi o to, aby młodzi ludzie mogli w pewien świadomy sposób podejmować decyzje dotyczące ich życia rodzinnego, osobistego. Żeby ta pomoc ekonomiczna pozwalała im realizować także ich aspiracje zawodowe i rodzicielskie. Musi być to sprzęgnięte także z rozbudową sieci przedszkolnej. Musimy stworzyć im instytucjonalne zaplecze do tego, aby mogli się realizować - mówił Wacinkiewicz.
Walczący o kolejną kadencję w fotelu prezydenta Szczecina Piotr Krzystek zapowiedział m.in. powstanie Parku Centralnego na Prawobrzeżu.
- To jest fragment lotniska Dąbie. Przestrzeń, która - dla obrazu tylko powiem - będzie trzy razy większa od Jasnych Błoni. Dlatego, że będzie to obszar około 18 hektarów. Do projektowania tego parku centralnego przystępujemy jeszcze w tym roku - mówił Krzystek.
Wśród obietnic znalazła się też budowa stadionu piłkarskiego w Szczecinie, rewitalizacja alei Wojska Polskiego, rozbudowa Technoparku Pomerania czy budowa torowiska tramwajowego na ulicach 26 Kwietnia i Ku Słońcu.
Wybory samorządowe odbędą się 21 października.
Jak przekonywali, zadbają o to, aby młodzi ludzie chętniej decydowali się na dzieci - tak mówił Daniel Wacinkiewicz, zastępca prezydenta Szczecina i jedynka na liście do rady miasta w jednym z okręgów.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Niech w Dąbiu ulice porobi a nie park !
Bezpartyjni to. Komuchy czerwone z SLD zielone komuchy z PSL. Krzystek wszystko robi zeby tylko omijać przemysł stoczniowy takie zadanie dał mu Tusk i Merkel.
Program Bezpartyjnych opiera się na sześciu filarach to: opieka, ekologia, rozwój, stolica, inwestycje i biznes oraz demografia.
Te "bezpartyjne" z partii interesów Krzystka zamierzają z nim walczyć, czy go wspierać?
Bo cóż on takiego uczynił w tych 6 filarach przez 3 ostatnie (de)kadencje?
W sumie - NIC.
Chociaż wszystko praktycznie sprowadził do jednego filaru: BIZNES.
Tyle, że na tych jego biznesach to Szczecin traci.
A szczecinianie za to płacą! I to płacą coraz więcej, bo jesteśmy w czołówce najdroższych miast Polski.
KTO więc zyskuje na tych "inwestycjach" za setki milionów?