Wszyscy się zgadzają, że wymiar sprawiedliwości w Polsce wymaga reform - mówiła w środę wieczorem w Studiu S1 Radia Szczecin prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska, która wygłosiła wykład "Demokracja i praworządność".
Julia Przyłębska oceniała też, że jej zdaniem środowisko prawnicze nie potrafi się odnaleźć w obliczu koniecznych zmian.
- Wydaje mi się, że środowisko prawnicze dotychczas żyło w pewnym spokojnym status quo, celebrowało swoją społeczną wielkość. Ten spokój powodował, że kiedy nastąpiła zmiana, kiedy nastąpiła koncepcja zburzenia pewnego zastałego już systemu, to oni nie do końca potrafią się w tym odnaleźć - uważa Przyłębska.
Organizatorem dyskusji o polskim wymiarze sprawiedliwości z prezes Trybunału Konstytucyjnego Julią Przyłębską był Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej w Szczecinie.
Wszyscy się zgadzają, że wymiar sprawiedliwości w Polsce wymaga reform - mówiła w środę wieczorem w Studiu S1 Radia Szczecin Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska, która wygłosiła wykład "Demokracja i praworządność".
Dodaj komentarz 3 komentarze
w Poznaniu sędzia uniewinnił kobietę publicznie używającą słów wulgarnych, a ogłaszając wyrok oświadczył w prosty przystępny sposób, że:
"Obwiniona użyła słów wulgarnych, które były słyszane przez dzieci, co jest oczywistym złem. Ale znacznie większym złem jest to, co dzieje się w Polsce. Mamy ciąg naruszeń konstytucji w związku z ograniczaniem wolności zgromadzeń, przejmowaniem instytucji konstytucyjnych, czyli Trybunału Konstytucyjnego, Krajowej Rady Sądownictwa, w chwili obecnej Sądu Najwyższego, naruszaniem zasady trójpodziału władzy i odmową publikowania orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego"
Proste, jasne, zrozumiałe i logiczne uzasadnienie wyroku.
I co?
Teraz sam ma kłopoty...
Bez wolnych sądów będą samosądy a potem anarchia i wojna domowa . Prezydent RP powinien zdecydować czy stać na straży Konstytucji czy być na służbie politycznej prostytucji.
tłumaczenie tego co się dzieje tradycyjne i przewidywalne, szkoda że nie ma żadnego sensu - Radio Sz-n preferuje takie newsy, a to jest zwykły bełkot i odwracanie kota ogonem. Plebs się cieszy, że "święte krowy" czyli sędziowie wreszcie zostali "ruszeni", tak samo działano w Rosji po czerwonej rewolucji - burżuj już nie był nietykalny. Tylko co to ma wspólnego z poprawą sytuacji w sądach, jest dokładnie odwrotnie, ale chodziło o wsadzenie swoich ludzi i przejęcie decyzyjności, nie o naprawę działania sądów, które teraz jeszcze bardziej kuleją, niż to było przed "reformą"