Samorządowcy z Kłodzka nie dopuszczą do wygaszenia aktywności gospodarczej w dzielnicach dotkniętych klęską powodzi.
Burmistrz miasta Michał Piszko powiedział, że uruchomi wszystkie mechanizmy, aby przedsiębiorcy poszkodowani w wyniku wrześniowej powodzi mogli jak najszybciej wznowić działalność gospodarczą.
Po wrześniowej powodzi Kłodzko jest podzielone na dwie części: górną, która tętni życiem i dolną, która wciąż wymaga remontu. W dolnej części miasta znajdowały się sklepy, restauracje i zakłady usługowe. Trzy i pół miesiąca po przejściu fali powodziowej większość pomieszczeń wymaga gruntownego remontu, a niektóre kamienic ze względów bezpieczeństwa zostaną rozebrane.
Burmistrz Kłodzka Michał Piszko zapewnia, że uruchomi wszelkie dostępne samorządowi mechanizmy, aby do tej części miasta wróciło życie. - Wiem, że będą środki, przede wszystkim rządowe, na odbudowę infrastruktury - mówi Piszko.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Po wrześniowej powodzi Kłodzko jest podzielone na dwie części: górną, która tętni życiem i dolną, która wciąż wymaga remontu. W dolnej części miasta znajdowały się sklepy, restauracje i zakłady usługowe. Trzy i pół miesiąca po przejściu fali powodziowej większość pomieszczeń wymaga gruntownego remontu, a niektóre kamienic ze względów bezpieczeństwa zostaną rozebrane.
Burmistrz Kłodzka Michał Piszko zapewnia, że uruchomi wszelkie dostępne samorządowi mechanizmy, aby do tej części miasta wróciło życie. - Wiem, że będą środki, przede wszystkim rządowe, na odbudowę infrastruktury - mówi Piszko.
Kłodzcy samorządowcy podkreślają, że należy wspierać lokalnych przedsiębiorców, ponieważ to oni tworzą miejsca pracy i aktywnie uczestniczą w utrzymaniu miasta.
W Kłodzku część rodzin dotkniętych klęską powodzi nie przywita Nowego Roku w swoich mieszkaniach. Wciąż trwa osuszanie kamienic zalanych wodą. Niektóre budynki nadają się do rozbiórki. Na ulicach Kłodzka nie ma już popowodziowych śmieci. Uprzątnięte zostało także koryto Nysy Kłodzkiej. W dolnej części miasta tam, gdzie woda wyrządziła największe szkody, trwa remont kamienic, dróg i mostów. Mieszkańcy Kłodzka do dziś nie mogą zapomnieć widoku wody zalewającej ulice. Jak mówili Polskiemu Radiu, mają nadzieję, że 2025 rok będzie lepszy od kończącego się 2024.