Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Pierwsze dni sierpnia 1944. Patrol por. „Stanisława Jankowskiego ps. Agaton” z batalionu „Pięść” na pl. Kazimierza Wielkiego w drodze do Śródmieścia. źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Powstanie_warszawskie
Pierwsze dni sierpnia 1944. Patrol por. „Stanisława Jankowskiego ps. Agaton” z batalionu „Pięść” na pl. Kazimierza Wielkiego w drodze do Śródmieścia. źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Powstanie_warszawskie
Mija 75 lat od wybuchu Powstania Warszawskiego. 1 sierpnia 1944 roku, o godz. 17 do walki przystąpiło około 40 tysięcy powstańców. Bój o stolicę, planowany na kilka dni, trwał ponad dwa miesiące.
Jak wspomina Alojzy Maciak, w momencie wybuchu Powstania czuł euforię. Nie przypuszczał wówczas, co czeka Warszawę oraz jego rodzinę.

- Za młody byłem, 16 lat..., nie rozumiałem tego. Sądziliśmy, że to będzie zwykła walka, dwa-trzy dni. Ale skończyło się źle, brat zginął, 16 ich zginęło na ul. Karolkowej - wspomina Alojzy Maciak.

Jerzy Oględzki, który walczył na Starym Mieście oraz w Śródmieściu, mówi, że na kilka chwil przed wybuchem walk nie czuł strachu ani radości. Jak dodaje - "byliśmy gotowi na to, co miało się wydarzyć".

- Młodzież warszawska nie czuła strachu. To był nasz obowiązek, byliśmy przygotowani przez cały czas, nie było niespodzianki - zaznacza Jerzy Oględzki.

W ciągu kilku pierwszych dni po wybuchu Powstania Warszawskiego miasto opanowała euforia. Ludność cywilna dzieliła się żywnością oraz innymi produktami z powstańcami, na ulicach powiewały biało-czerwone flagi. Panowała świąteczna i radosna atmosfera. Warszawa po pięciu latach terroru mogła w końcu odetchnąć - mówi powstaniec Edward Milewski.

- To nie do wypowiedzenia, to było 5 lat jarzma, w każdej chwili można było spodziewać się śmierci. A tu z opaską, szeroko, ludzie nas witali, częstowali papierosami, których wtedy nie było, ludzie nieba nam uchylali - dodaje Edward Milewski.

Zofia Czekalska pseudonim „Sosenka” ze zgrupowania "Chrobry II" wspomina czasy okupacji niemieckiej. Mówi, że podczas zmagań wojennych kilka razy uniknęła śmierci.

- Cztery razy byłam cudownie ocalona. Wyszłam z rozkazem na drugie podwórko i od razu: bomba. Samolot pikuje, leci... pęd wtedy powietrza jest ogromny i bomba. Ale: niewypał. Innym razem szłam do szpitala z rozkazami. Tylko przez ulicę. Słyszę, granaty lecą z granatnika. Położyłam się przy barykadzie, patrzę: który we mnie?! Żaden - opowiada "Sosenka".

Powstanie nie osiągnęło celu politycznego ani wojskowego, jednak do dziś dla Polaków jest symbolem męstwa i niezłomnej walki o wolność. W świadomości społecznej bywa uważane za powstanie narodowe.

Warszawa skapitulowała 2 października 1944 roku. Podczas walk i bezpośrednio po nich Niemcy zburzyli większą część lewobrzeżnej Warszawy.
- Za młody byłem, 16 lat..., nie rozumiałem tego. Sądziliśmy, że to będzie zwykła walka, dwa-trzy dni. Ale skończyło się źle, brat zginął, 16 ich zginęło na ul. Karolkowej - wspomina Alojzy Maciak.
- Młodzież warszawska nie czuła strachu. To był nasz obowiązek, byliśmy przygotowani przez cały czas, nie było niespodzianki - zaznacza Jerzy Oględzki.
- To nie do wypowiedzenia, to było 5 lat jarzma, w każdej chwili można było spodziewać się śmierci. A tu z opaską, szeroko, ludzie nas witali, częstowali papierosami, których wtedy nie było, ludzie nieba nam uchylali - dodaje Edward Milewski.
- Cztery razy byłam cudownie ocalona. Wyszłam z rozkazem na drugie podwórko i od razu: bomba. Samolot pikuje, leci... pęd wtedy powietrza jest ogromny i bomba. Ale: niewypał. Innym razem szłam do szpitala z rozkazami. Tylko przez ulicę. Słyszę, granaty le

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Archiwum informacji

poniedziałek29wtorek30środa01czwartek02piątek03sobota04niedziela05poniedziałek06wtorek07środa08czwartek09piątek10sobota11niedziela12poniedziałek13wtorek14środa15czwartek16piątek17sobota18niedziela19poniedziałek20wtorek21środa22czwartek23piątek24sobota25niedziela26poniedziałek27wtorek28środa29czwartek30piątek31sobota01niedziela02
Autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty