Nagranie bójki byłych reprezentantów Polski w piłce nożnej z policjantami jest oryginalne - tak orzekli biegli sądowi.
Badali oni, czy nagranie z kamery przemysłowej zainstalowanej w jednym z pensjonatów w Mielnie, gdzie w lipcu doszło do bójki z udziałem Radosława Majdana może być traktowane jako dowód w sprawie.
Radosław Majdan, Piotr Świerczewski oraz Jarosław Chwastek są podejrzani o pobicie interweniujących funkcjonariuszy.
Nagranie zostało najpierw wyemitowane w Telewizji Polskiej. - W związku z opinią biegłych, prokurator rozpoczął przesłuchania świadków - mówi Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.
Śledztwo zakończy się najwcześniej w grudniu. Piłkarze nie przyznają się do winy. Jednocześnie piłkarz Jarosław Chwastek w tym miesiącu złożył do prokuratury w Poznaniu zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez policje, która jego zdaniem go pobiła. Podobne zawiadomienie w sierpniu złożył Piotr Świerczewski.
Radosław Majdan, Piotr Świerczewski oraz Jarosław Chwastek są podejrzani o pobicie interweniujących funkcjonariuszy.
Nagranie zostało najpierw wyemitowane w Telewizji Polskiej. - W związku z opinią biegłych, prokurator rozpoczął przesłuchania świadków - mówi Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.
Śledztwo zakończy się najwcześniej w grudniu. Piłkarze nie przyznają się do winy. Jednocześnie piłkarz Jarosław Chwastek w tym miesiącu złożył do prokuratury w Poznaniu zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez policje, która jego zdaniem go pobiła. Podobne zawiadomienie w sierpniu złożył Piotr Świerczewski.