Około 40 osób wyszło w niedzielę z nadmorskiego Pustkowa w 37. Szczecińskiej Pieszej Pielgrzymce na Jasną Górę. Największa grupa tradycyjnie rozpocznie pielgrzymowanie w czwartek w Szczecinie. Ci, którzy już dziś weszli na pątniczy szlak, mają do przejścia 630 kilometrów. Rozpoczęli go poranną mszą świętą.
- Idę spełniać moje intencje, moich bliskich, żeby spełnić główne motto pielgrzymki - nie bać się wziąć Maryi do serca swojego - mówi Wiktor, który ma 16 lat i jest trzeci raz na pielgrzymce.
- Ja z kolei idę podziękować za 40 lat małżeństwa, 60 lat życia, wnuczek w tym roku był u I Komunii Świętej, synowa miała 40. urodziny, za zdrowie męża i moje, bo chorowaliśmy na Covid-19, przeszliśmy ciężko - mówi pani Teresa - jest ósmy raz na pielgrzymce.
- Mam problemy życiowe po prostu. Poszedłem, aby prosić Matkę Bożą, aby wspomogła, dała siły, za rodzinę, za zmarłych z rodziny - to motywacje pana Józefa z Gryfic.
- Jesteśmy pełni nadziei, optymizmu, że pan Bóg nam będzie błogosławił i wspierał na tej drodze idącej ku Jasnej Górze, ale przede wszystkim ku temu zbliżeniu się do Jezusa Chrystusa w codzienności naszego życia - mówi ks. Karol Łabenda, dyrektor Szczecińskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę.
Pielgrzymi w niedzielę dojdą do Kamienia Pomorskiego. Dziennie przejdą średnio 35 kilometrów. 13 sierpnia dotrą przed Cudowny Obraz na Jasnej Górze. Zapisy trwają na szczecinska.pl.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Trzy policyjne radiowozy eskortują średniowieczną pielgrzymkę dwóch tuzinów pielgrzymów po drogach publicznych. Uczestnicy ignorują zabezpieczenia przeciwcowidowe. Podobno pielgrzymi mają zapewnione "kwestie sanitarne". Pewnie nie są szczepieni, ale wirus im niegroźny bo są konsekrowani". Radiowozy po przejechaniu 620 km z prędkością 5km?h wyczerpią roczny przydział benzyny i pójdą do kasacji)
@tadeusz Bredzisz jak pies ogrodnika, który sam nie może i innym nie da.