Od wtorku strażnicy miejscy i gminni mogą ukarać za zbyt szybką jazdę tzw. urządzeniami transportu osobistego. Jak się okazuje, nie ma jednak odpowiedniego rozporządzenia, które upoważniałoby strażników do kontrolowania tego typu pojazdów.
- Jest deklaracja, że do końca trzeciego kwartału to rozporządzenie ujrzy światło dzienne - mówi Joanna Wojtach.
Innym problemem może być brak odpowiednich urządzeń do pomiarów prędkości - dodała Joanna Wojtach.
- Będziemy opierać się tylko na obserwacji, będziemy też podpatrywać i konsultować się z kolegami z różnych innych straży. Musimy wypracować jakiś algorytm, aby do tego rzetelnie i racjonalnie się przygotować - dodaje Wojtach.
Jest na to rozwiązanie - uważa Arkadiusz Kuzio z Akademii Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
- Wystarczyłoby wyposażyć strażników miejskich w kamery takie jak ma policja i taki materiał, jako rzeczowy materiał dowodowy byłby wystarczający dla sądu.
Zgodnie z przepisami hulajnogą elektryczną drogą lub ścieżką dla rowerów można jechać maksymalnie 20 km/h.
Na chodniku może to być około 6 km/h.
Na razie jest tylko projekt - mówiła w naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji" rzeczniczka Straży Miejskiej w Szczecinie Joanna Wojtach.
Dodaj komentarz 4 komentarze
Powszechnie przyjmuje się, że szybki chód człowieka wynosi 6 km/h, więc nagranie z takiej kamery dostatecznie przedstawiałoby ewentualną różnicę prędkości. Swoją drogą, czy ktoś widział elektryczną hulajnogę na chodniku, która poruszałaby się w takim samym tempie jak piesi?
CZyli kolejny bubel prawny. Ustawa od maja a wciąż służby nie mogą działać w tym zakresie, ale media ostatnio pisały o nowych uprawnieniach dla straży. Czemu nikt tego nie weryfikuje.
No tak, widzę że SM ma sposób na poprawienie sobie statystyk, będą łapać hulajnogi na chodnikach. A to że obok ktoś jedzie samochodem po ulicy 100km/h to już ich nie będzie interesować.
Przepisy które weszły w życie Rozporządzeniem MSWiA dotyczą wielu ważniejszych kwestii jazdy hulajnogą czy rowerem ale jak zwykle SM sama szuka sobie usprawiedliwienia na "przymykanie oka" wymyślając jako główny problem mierzenie prędkości ! Taka widocznie ich tęsknota za utratą fotoradarów - praca łatwa , lekka i finansowo korzystna dla Gminy.
A przecież m.in. od 30.08.21 ...
"Kierujący hulajnogą elektryczną musi korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów z prędkością dopuszczalną 20 km/h. W przypadku, gdy brakuje drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów, kierujący hulajnogą elektryczną mogą korzystać z jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością nie większą niż 30 km/h, jednak i tam nie można przekroczyć 20 km/h..." !