Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
"Orlen działa na rzecz bezpieczeństwa energetycznego Polski" kontra "przez działania Orlenu Polacy stracili miliony złotych".
Ceny na stacjach stały się nomen omen paliwem do nowego politycznego sporu, który poruszyli goście "Kawiarenki Politycznej" Radia Szczecin.

Opozycja grzmi, że ceny powinny były spaść jeszcze przed nowym rokiem, i wskazuje, że już wtedy pozwalał na to rynek - a więc niskie ceny baryłki ropy i kurs złotego.

- Jeżeli rząd poważnie myśli o walce z inflacją, a to jest największy problem dla Polaków, to absolutnie powinien dążyć do tego, aby ceny wszystkich nośników i paliwa były jak najniższe. Powinien wykorzystywać wszystko, by te ceny obniżać - mówi poseł Nowej Lewicy Dariusz Wieczorek.

Ceny paliwa to jedna ze składowych wysokiej inflacji - mówi senator Platformy Obywatelskie Magdalena Kochan, i dodaje że nie przyjmuje argumentu prezesa Orlenu Daniela Obajtka o możliwym chaosie na stacjach.

- Ja naprawdę nie znam takiego przedsiębiorstwa, które czymkolwiek handluje i uważa za błąd, że są kolejki po jego produkty. To jest przedziwny sposób myślenia - podkreśla Kochan.

To nie kolejki na stacjach byłyby problemem, a wykup paliwa przez hurtowników - mówi poseł PiS Artur Szałabawka. Obniżenie cen na kilka dni byłoby niebezpieczne, a Orlen jako koncern jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo energetyczne.

- Ja pierwszy raz słyszę, o czymś taki, że Platforma Obywatelska jest zbulwersowana tym, że paliwa u nas od 1 stycznia nie podrożały. Wszyscy, którzy życzą źle Polsce chcieli, aby te ceny podrożały... - przekonuje Szałabawka.

To kolejna afera wymyślona przez opozycję do zbijania politycznego kapitału - mówi działacz Partii Republikańskiej Jakub Pyżanowski. Opozycja chce grać na emocjach wyborców.

- Takich historii mieliśmy mnóstwo, wszystkie one oczywiście miały na celu udowodnienie, że to jest taki straszliwy skandal, że nic tylko rząd powinien się podać do dymisji. Przedostatnia historia dotyczyła węgla i tego, że nie zostanie on zapewniony Polakom - podkreśla Pyżanowski.

Rząd obniżył VAT na paliwo tuż po rosyjskiej agresji na Ukrainę, aby zapobiec drastycznym podwyżkom cen, kiedy ceny na światowych rynkach wystrzeliły do wartości kryzysowych.

Paliw brakuje obecnie na stacjach węgierskich, czy we Francji. Podwyżka VAT była podyktowana prawem unijnym, nie zmieniło to jednak cen na polskich stacjach, które należą do najniższych w Europie.
- Jeżeli rząd poważnie myśli o walce z inflacją, a to jest największy problem dla Polaków, to absolutnie powinien dążyć do tego, aby ceny wszystkich nośników i paliwa była jak najniższe. I wykorzystywać wszystko, by te ceny obniżać - mówi poseł Nowej Lewicy Dariusz Wieczorek.
- Ja naprawdę nie znam takiego przedsiębiorstwa, które czymkolwiek handluje i uważa za błąd, że są kolejki po jego produkty. To jest przedziwny sposób myślenia - podkreśla Kochan.
- Wszyscy, którzy życzą źle Polsce chcieli, aby te ceny podrożały... - przekonuje Szałabawka.
- Przedostatnia historia dotyczyła węgla i tego, że nie zostanie on zapewniony Polakom - podkreśla Pyżanowski.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty