Nie będzie wstrzymania prac nad regulacją brzegów Odry. Tak deklarował na naszej antenie wiceminister infrastruktury.
Grzegorz Witkowski wyjaśniał, że podporządkowanie się decyzji, którą wydał Naczelny Sąd Administracyjny o wstrzymaniu prac, mogłoby skutkować kolejną katastrofą ekologiczną w rzece. Zablokowania regulacji domaga się Ministerstwo Środowiska landu Brandenburgia, a także polskie i niemieckie organizacje ekologiczne i niektórzy politycy opozycji.
Witkowski w "Rozmowach pod krawatem" podkreślał, że takie działanie nie może wchodzić w grę.
- Musimy to kontynuować ze względu na to, że bardzo możliwa jest powtórka z sytuacji z ubiegłego roku, Gdzie zasolenie, problemy ze śnięciem ryb, mogą się powtórzyć. Wstrzymanie tych prac na rzece Odrze, może tylko i wyłącznie spotęgować skalę problemu, a my nie możemy do tego dopuścić - mówi wiceminister infrastruktury.
Zdaniem przeciwników inwestycji, regulacja zniszczy okoliczną przyrodę. Witkowski zapewnia jednak, że to właśnie te prace zapobiegają katastrofie ekologicznej.
Witkowski w "Rozmowach pod krawatem" podkreślał, że takie działanie nie może wchodzić w grę.
- Musimy to kontynuować ze względu na to, że bardzo możliwa jest powtórka z sytuacji z ubiegłego roku, Gdzie zasolenie, problemy ze śnięciem ryb, mogą się powtórzyć. Wstrzymanie tych prac na rzece Odrze, może tylko i wyłącznie spotęgować skalę problemu, a my nie możemy do tego dopuścić - mówi wiceminister infrastruktury.
Zdaniem przeciwników inwestycji, regulacja zniszczy okoliczną przyrodę. Witkowski zapewnia jednak, że to właśnie te prace zapobiegają katastrofie ekologicznej.