Opublikowany w mediach społecznościowych film ukazujący przechadzającego się wilka we wsi Brzózki koło Nowego Warpna wywołał niemałą sensację w internecie. Niektórzy opisywali w komentarzach zwierzę jako drapieżnika, który może zagrażać mieszkańcom.
- Jesteśmy po prostu w lesie. To jest jego terytorium. Tak naprawdę to przypadek, że tutaj był widywany. Wilki mogą przechodzić w ciągu dnia w takim miejscu. Nawet poradniki wskazują, że nie podejmuje się w takiej sytuacji żadnych działań. Chcemy jednak uspokoić mieszkańców i zadziałać prewencyjnie, żeby zapobiegać ewentualnym konfliktom - zaznaczyła.
Przechadzającego się po wsi wilka nagrała i opublikowała w internecie film Magda Szorszewska, mieszkanka Brzózek.
- Spacerkiem sobie idzie w stronę bramy ośrodka... Nagraliśmy jego drogę powrotną, on poszedł, obwąchał miejsce, gdzie wysypywana jest karma dla kotów. I potem wrócił do lasu. W kolejny dzień znów go widzieliśmy, to było trochę później..., już do nas nie podszedł. Czy to było pierwszy raz?! Nie wiem. Nikt nie będzie tu na niego wyczekiwał - opowiadała.
- Jeżeli spotkamy wilka - należy zachować bezpieczną odległość.
- Jesteśmy po prostu w lesie. To jest jego terytorium. Tak naprawdę to przypadek, że tutaj był widywany. Wilki mogą przechodzić w ciągu dnia w takim miejscu. Nawet poradniki wskazują, że nie podejmuje się w takiej sytuacji żadnych działań. Chcemy jednak uspokoić mieszkańców i zadziałać prewencyjnie, żeby zapobiegać ewentualnym konfliktom - zaznaczyła.
- Spacerkiem sobie idzie w stronę bramy ośrodka... Nagraliśmy jego drogę powrotną, on poszedł, obwąchał miejsce, gdzie wysypywana jest karma dla kotów. I potem wrócił do lasu. W kolejny dzień znów go widzieliśmy, to było trochę później..., już do nas nie podszedł. Czy to było pierwszy raz?! Nie wiem. Nikt nie będzie tu na niego wyczekiwał - opowiadała.