Ulewne deszcze spowodowały przerwy w dostawie prądu i zalania stoisk, a produkty w lodówkach psuły się. Wystawcy z The Tall Ships Races podsumowują straty i przygotowują wniosek o rekompensatę do miasta.
Jak mówią, rozumieją, że na deszcz nikt nie ma wpływu, ale podkreślają też, że nie było odpowiedniego dostępu do odpływów wody.
- Staliśmy po kostki w wodzie. Obok nas szły kable. Mieliśmy duże szczęście, że wszyscy wystawcy przywieźli dobre kable. Zastanawiamy się, czy przyjechać następnym razem - mówi jedna z wystawczyń.
- Koszt wynajęcia stanowiska to było ok. 5,5 tysiąca złotych. Na szybko przeliczając to było pół dnia bez handlu. Połowę powinni zrekompensować. I to nie chodzi o to, że padał deszcz, ale o to, że organizator nie pilnował tego, by wszystkie kratki ściekowe były wolne - dodała.
Celina Wołosz z Żeglugi Szczecińskiej przypomniała, że służby na bieżąco udzielały pomocy wystawcom, więc nie byli pozostawieni sami sobie.
- Apelujemy o oficjalne złożenie reklamacji. Jeżeli będzie taka podstawa to pomoc zostanie udzielona. Nam zależy na dobrej relacji z wystawcami i dalszej współpracy - mówi Wołosz.
Sprzedawcy, którzy zanotowali straty organizują się i będą wspólnie składali wnioski o rekompensaty do miasta.
- Staliśmy po kostki w wodzie. Obok nas szły kable. Mieliśmy duże szczęście, że wszyscy wystawcy przywieźli dobre kable. Zastanawiamy się, czy przyjechać następnym razem - mówi jedna z wystawczyń.
- Koszt wynajęcia stanowiska to było ok. 5,5 tysiąca złotych. Na szybko przeliczając to było pół dnia bez handlu. Połowę powinni zrekompensować. I to nie chodzi o to, że padał deszcz, ale o to, że organizator nie pilnował tego, by wszystkie kratki ściekowe były wolne - dodała.
Celina Wołosz z Żeglugi Szczecińskiej przypomniała, że służby na bieżąco udzielały pomocy wystawcom, więc nie byli pozostawieni sami sobie.
- Apelujemy o oficjalne złożenie reklamacji. Jeżeli będzie taka podstawa to pomoc zostanie udzielona. Nam zależy na dobrej relacji z wystawcami i dalszej współpracy - mówi Wołosz.
Sprzedawcy, którzy zanotowali straty organizują się i będą wspólnie składali wnioski o rekompensaty do miasta.