To będą bardzo zacięte wybory; nawet kandydaci z mniejszym poparciem mają znaczenie - mówiła w Polskim Radiu 24 dr Ewa Pietrzyk-Zieniewicz.
Pytana o dużą liczbę kandydatów w tych wyborach politolog podkreśliła, że każdy głos będzie istotny i "mniejsi" kandydaci również mają ważną rolę do odegrania.
- Zawsze mogą przystąpić do negocjacji, tak zwanych zakulisowych, bo powtarzam, tu nawet te 2-3 proc. będzie się liczyć, a tyle to kilku kandydatów dostanie. Nie pełnych 17, jak mniemam, no ale te kilka procent - tak. Tak jakbym chciała wyliczyć, to w tej chwili z dziesiątkę z takim wynikiem wyliczyć bym potrafiła - powiedziała.
Do piątku 17 kandydatów na prezydenta dostarczyło Państwowej Komisji Wyborczej wnioski rejestrację poparte podpisami poparcia. 11 z nich może być pewnych startu, w przypadku szóstki trwa liczenie i weryfikacja podpisów.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Zawsze mogą przystąpić do negocjacji, tak zwanych zakulisowych, bo powtarzam, tu nawet te 2-3 proc. będzie się liczyć, a tyle to kilku kandydatów dostanie. Nie pełnych 17, jak mniemam, no ale te kilka procent - tak. Tak jakbym chciała wyliczyć, to w tej chwili z dziesiątkę z takim wynikiem wyliczyć bym potrafiła - powiedziała.
Do piątku 17 kandydatów na prezydenta dostarczyło Państwowej Komisji Wyborczej wnioski rejestrację poparte podpisami poparcia. 11 z nich może być pewnych startu, w przypadku szóstki trwa liczenie i weryfikacja podpisów.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Zawsze mogą przystąpić do negocjacji, tak zwanych zakulisowych, bo powtarzam, tu nawet te 2-3 proc. będzie się liczyć, a tyle to kilku kandydatów dostanie. Nie pełnych 17, jak mniemam, no ale te kilka procent - tak. Tak jakbym chciała wyliczyć, to w tej chwili z dziesiątkę z takim wynikiem wyliczyć bym potrafiła - powiedziała.


Radio Szczecin