Ostrzeżenie dla kierowców podróżujących do Niemiec, a precyzyjniej - apel o jeszcze większą niż zwykle rozwagę na drogach. Od poniedziałku do niedzieli niemiecka policja kontroluje prędkość częściej niż zwykle.
Radarowy tydzień realizują funkcjonariusze drogówki w 14 landach, z wyłączeniem Saarlandu i Berlina. W stolicy Niemiec policjanci mają więcej pracy niż zwykle przez dodatkowe korki, bo rozpada się jeden z ważnych mostów w mieście.
Poza Berlinem policja drogowa w dużej liczbie ruszyła do akcji, bo - jak argumentuje - ponad 200 osób miesięcznie ginie w Niemczech w wypadkach, a nadmierna prędkość jest jedną z ich głównych przyczyn.
To właśnie najbardziej niebezpieczne trasy są na celowniku służb, czyli okolice szkół i autostrady.
Dla przypomnienia: na niemieckich autostradach nie ma ograniczenia prędkości o ile nie wskazują na to znaki. Regularnie przekonuje się o tym wielu polskich kierowców, choćby wjeżdżających na autostradowy ring Berlina od strony Warszawy i Poznania, gdzie umieszczono radar.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
Poza Berlinem policja drogowa w dużej liczbie ruszyła do akcji, bo - jak argumentuje - ponad 200 osób miesięcznie ginie w Niemczech w wypadkach, a nadmierna prędkość jest jedną z ich głównych przyczyn.
To właśnie najbardziej niebezpieczne trasy są na celowniku służb, czyli okolice szkół i autostrady.
Dla przypomnienia: na niemieckich autostradach nie ma ograniczenia prędkości o ile nie wskazują na to znaki. Regularnie przekonuje się o tym wielu polskich kierowców, choćby wjeżdżających na autostradowy ring Berlina od strony Warszawy i Poznania, gdzie umieszczono radar.
Edycja tekstu: Jacek Rujna