Youtuber Budda i jego partnerka pozostaną w areszcie do 11 stycznia przyszłego roku. Sąd Okręgowy w Szczecinie utrzymał areszt dla Kamila L. i Aleksandry K. Sędzia Maciej Strączyński uznał, że oboje mogą mataczyć albo uciec z kraju.
Sąd uznał, że w tej sprawie zachodzi obawa matactwa.
- W ocenie sądu istnieje obawa, że podejrzani mogliby utrudniać w sposób bezprawny toczące się postępowanie poprzez wpływanie na treść dowodów czy też ucieczkę - poinformował rzecznik prasowy Sądu Okręgowego, Michał Tomala.
- Będziemy starali się rozmawiać z prokuraturą i pracować nad tym, żeby podejrzani jak najszybciej powrócili do domu. Z uwagi na charakter sprawy i ich bardzo dużą popularność przebywają w pojedynczych celach. Dla młodych ludzi nie jest to środowisko naturalne, ale trzeba powiedzieć, że ze zrozumieniem podchodzą do sytuacji i chcą przyczynić się do tej sprawy - powiedział obrońca Buddy, adwokat Krzysztof Tumielewicz.
- Sąd stosując areszt, czy utrzymując to postanowienie w mocy absolutnie nie przesądza o finalnym zakończeniu tej sprawy; o sprawstwie czy jego braku wobec podejrzanych - dodała adwokatka Aleksandry K., Marta Kowalińska.
Prokuratura zarzuca parze udział w zorganizowanej grupie przestępczej, matactwa podatkowe i organizację nielegalnego hazardu. Sąd uznał zebrane dowody za zasadne i wymierzył najsurowszy - na tym etapie - środek zapobiegawczy.
***
Sąd Okręgowy w Szczecinie po rozpoznaniu zażaleń wniesionych przez podejrzanych oraz obrońców na postanowienia Sądu Rejonowego Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania wobec podejrzanej A.K. oraz podejrzanego K.L. - utrzymał zaskarżone orzeczenia w mocy. Zmianie uległ jedynie okres stosowania aresztu tymczasowego wobec obojga podejrzanych do dnia 11 stycznia 2025 r, bo taki wniosek składał prokurator w tym zakresie.Sąd Okręgowy uznał, że zebrany w sprawie materiał dowodowy wskazuje na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanych zarzuconych im występków, co stanowi podstawę do stosowania środków zapobiegawczych. Czyny te miały zostać, wedle postawionych zarzutów, popełnione w ramach zorganizowanej grupy przestępczej. Przestępstwa zarzucane podejrzanym zagrożone są surową karą pozbawienia wolności przekraczającą 8 lat. Prokurator planuje przeprowadzenie szeregu czynności procesowych, które dla zagwarantowania sprawności oraz skuteczności ich wykonania wymagają izolacji podejrzanych. W sprawie istnieje bowiem obawa matactwa procesowego ze strony podejrzanych A.K. i K.L. obliczonego na uniknięcie poniesienia odpowiedzialności karnej poprzez bezprawne wpływanie na gromadzony materiał dowodowy, jak też ucieczkę za granicę.
W ocenie Sądu Okręgowego na obecnym etapie postępowania jedynie najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania jest w stanie zagwarantować sprawność oraz prawidłowość prowadzonego śledztwa.
Postanowienia Sądu Okręgowego w Szczecinie są prawomocne.
SSO Michał Tomala
Rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Szczecinie
- W ocenie sądu istnieje obawa, że podejrzani mogliby utrudniać w sposób bezprawny toczące się postępowanie poprzez wpływanie na treść dowodów czy też ucieczkę - poinformował rzecznik prasowy Sądu Okręgowego, Michał Tomala.
- Będziemy starali się rozmawiać z prokuraturą i pracować nad tym, żeby podejrzani jak najszybciej powrócili do domu. Z uwagi na charakter sprawy i ich bardzo dużą popularność przebywają w pojedynczych celach. Dla młodych ludzi nie jest to środowisko naturalne, ale trzeba powiedzieć, że ze zrozumieniem podchodzą do sytuacji i chcą przyczynić się do tej sprawy - powiedział obrońca Buddy, adwokat Krzysztof Tumielewicz.