To ostatnia prosta przed Wigilią i świętami Bożego Narodzenia. Sprzedawcy, piekarze, cukiernicy i kurierzy - to oni pracują, jak mówią, do ostatniego klienta.
Wszystko po to, aby na świątecznych stołach niczego nie zabrakło i by dzieci znalazły pod choinką wymarzone prezenty.
- Pracy jest dużo - mówił jeden ze sprzedawców na szczecińskim targowisku Manhattan.
- Do której dziś państwo pracujecie? - pytała reporterka Radia Szczecin Weronika Łyczywek.
- Do dwudziestej. Prezenty na ostatni moment każdy chce zrobić - padła odpowiedź.
- Ludzie kupują dużo ciastek, chleb, wszystko. Jutro też mamy czynne. - Pracujemy do ostatniego klienta. - Jest bardzo dużo zamówień, nie możemy się ogarnąć. - Pracujemy też we wtorek. - Są tacy, którzy jeszcze przychodzą w Wigilię i tego ostatniego dnia jeszcze na klienta czekamy - mówili sprzedawcy i pracownicy punktów na targowisku.
W Wigilię Bożego Narodzenia pracodawca może skrócić godziny pracy. Zgodnie z polskim prawem sklepy tego dnia mogą być otwarte do godziny 14.
- Pracy jest dużo - mówił jeden ze sprzedawców na szczecińskim targowisku Manhattan.
- Do której dziś państwo pracujecie? - pytała reporterka Radia Szczecin Weronika Łyczywek.
- Do dwudziestej. Prezenty na ostatni moment każdy chce zrobić - padła odpowiedź.
- Ludzie kupują dużo ciastek, chleb, wszystko. Jutro też mamy czynne. - Pracujemy do ostatniego klienta. - Jest bardzo dużo zamówień, nie możemy się ogarnąć. - Pracujemy też we wtorek. - Są tacy, którzy jeszcze przychodzą w Wigilię i tego ostatniego dnia jeszcze na klienta czekamy - mówili sprzedawcy i pracownicy punktów na targowisku.
W Wigilię Bożego Narodzenia pracodawca może skrócić godziny pracy. Zgodnie z polskim prawem sklepy tego dnia mogą być otwarte do godziny 14.
Edycja tekstu: Elżbieta Bielecka