Kapsułki, proszki, a także płyny do prania z Niemiec - to tylko niektóre z produktów oferowanych przez obwoźną firmę, której właściciel prowadził nielegalną reklamę na terenie Szczecina.
Banery reklamowe zostały umieszczone na znakach i lampach wydłuż pasa drogowego, między innymi przy ulicy Lwowskiej, Włościańskiej, a także placu Ofiar Katynia.
Według informacji zamieszczonych w ogłoszeniu, handel zawsze odbywa się na okolicznym przykościelnym parkingu.
Nie mamy nic wspólnego ze sprzedażą - mówi ojciec Tomasz Mika, przeor klasztoru p.w. Św. Dominika w Szczecinie: - W żaden sposób nie jesteśmy w to zaangażowani. Myślę, że jest to takie podpinanie się pod Kościół i nie mamy z tym nic wspólnego i nie chcielibyśmy mieć. Nie zajmujemy się handlem, a głoszeniem Ewangelii.
- Ogłoszenia zostały powieszone nielegalnie - mówi Kacper Reszczyński z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego: - Jeżeli chodzi o te konkretne, to jest postanowione, że one są niezwłocznie usuwane z pasa drogowego. Wiem, że w dużej części już zniknęły. Być może zostały jeszcze jakieś pojedyncze, ale będą niezwłocznie usunięte.
Za nielegalne wieszanie plakatów - w miejscach do tego nieprzeznaczonych - grozi kara w wysokości 1500 zł.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
Według informacji zamieszczonych w ogłoszeniu, handel zawsze odbywa się na okolicznym przykościelnym parkingu.
Nie mamy nic wspólnego ze sprzedażą - mówi ojciec Tomasz Mika, przeor klasztoru p.w. Św. Dominika w Szczecinie: - W żaden sposób nie jesteśmy w to zaangażowani. Myślę, że jest to takie podpinanie się pod Kościół i nie mamy z tym nic wspólnego i nie chcielibyśmy mieć. Nie zajmujemy się handlem, a głoszeniem Ewangelii.
- Ogłoszenia zostały powieszone nielegalnie - mówi Kacper Reszczyński z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego: - Jeżeli chodzi o te konkretne, to jest postanowione, że one są niezwłocznie usuwane z pasa drogowego. Wiem, że w dużej części już zniknęły. Być może zostały jeszcze jakieś pojedyncze, ale będą niezwłocznie usunięte.
Za nielegalne wieszanie plakatów - w miejscach do tego nieprzeznaczonych - grozi kara w wysokości 1500 zł.
Autorka edycji: Joanna Chajdas