Szefowa unijnej dyplomacji zaapelowała o presję na Rosję, by zmusić ją do zakończenia wojny i dalsze dozbrajanie Ukrainy.
Kaja Kallas przewodniczy naradzie z udziałem ministrów spraw zagranicznych krajów członkowskich w Luksemburgu. Wielu z nich zwracało uwagę, że Ukraina zgodziła się na plan zawieszenia broni przygotowany przez Stany Zjednoczone, zignorowała go natomiast Rosja.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Narada odbywa się w cieniu niedzielnego rosyjskiego ataku na ukraińskie Sumy, w którym zginęły 34 osoby, a prawie 120 jest rannych.
- Wczorajszy atak to dowód na to, że trzeba zwiększyć dozbrajanie Ukrainy w trybie pilnym - mówiła szefowa unijnej dyplomacji. - Mamy już dwie trzecie mojej inicjatywy amunicyjnej.
Chodzi o przekazanie Ukrainie dwóch milionów sztuk amunicji o wartości 5 miliardów euro.
- Konieczne jest zaostrzenie sankcji na Rosję, tak z kolei mówił litewski minister spraw zagranicznych. Kestutis Budrys zaapelował o zakaz importu rosyjskiego gazu skroplonego i objęcie restrykcjami koncernu jądrowego Rosatom. - Nadszedł czas dla Europy do działania - powiedział Budrys.
Polska prezydencja sonduje możliwość nałożenia na Rosję 17. pakietu sankcji.
Polska prezydencja sonduje możliwość nałożenia na Rosję 17. pakietu sankcji.