Kilkumetrowej wysokości platformy pokryte wyłącznie kolorowymi kwiatami. W ten weekend w nadmorskim rejonie Bollenstreek w Holandii odbywa się jedna z największych parad kwiatowych w kraju. Ogląda ją 100 tysięcy ludzi.
Platformy pokonały 42 kilometry i dzisiaj przez cały dzień wystawione są w centrum miasta Haarlem. Są na nich naturalnej wielkości słonie, pandy, małpy, ptaki. Dzieciom podobała się rakieta i postacie z disneyowskich kreskówek.
Bollenstreek to region gdzie po drugiej wojnie światowej zapoczątkowano uprawę kwiatów cebulowych - głównie hiacyntów, żonkili i tulipanów. W ostatnich dziesięcioleciach region stał się jedną z atrakcji turystycznych Holandii. Przygotowania do parady zaczynają się już pół roku wcześniej. Najpierw powstaje projekt, potem tworzona jest konstrukcja z drutów, która następnie pokrywana jest sianem. Trzy dni przed paradą, zostaje ona ozdobiona kwiatami.
Bollenstreek to region gdzie po drugiej wojnie światowej zapoczątkowano uprawę kwiatów cebulowych - głównie hiacyntów, żonkili i tulipanów. W ostatnich dziesięcioleciach region stał się jedną z atrakcji turystycznych Holandii. Przygotowania do parady zaczynają się już pół roku wcześniej. Najpierw powstaje projekt, potem tworzona jest konstrukcja z drutów, która następnie pokrywana jest sianem. Trzy dni przed paradą, zostaje ona ozdobiona kwiatami.