Spore zainteresowanie bezpłatnymi badaniami markerów nowotworowych w powiecie polickim. Kontrolę w BADABUSIE zorganizowało starostwo - mieszkańcy mogli sprawdzić stan wątroby, żołądka albo jelita grubego. Zainteresowanie przerosło oczekiwania organizatorów. Wstępnie planowano przebadać trzysta osób - chętnych było ponad tysiąc.
Udało się znaleźć środki na dodatkowe badania - mówi starosta policki Shivan Fate. - Najprawdopodobniej w przyszłym miesiącu jeszcze będziemy przebadać 100 osób, więc to będzie dobra informacja dla tych osób, które dodzwonili się do nas i są na listach rezerwowych. Jeżeli pozostaną miejsca, oczywiście też będziemy informować mieszkańców na bieżąco, żeby dzwonili i się zarejestrowali - dodaje starosta.
Świadomość społeczeństwa w walce o zdrowie jest coraz większa - przyznawali mieszkańcy Polic. - Dostałam czwarty numerek, mąż piąty, także trzeba się przebadać. - Bardzo dobrze, nie trzeba jeździć. Spokojnie, blisko mamy. Tak powinno być częściej, chociaż raz do roku. - Na raka tarczycy, raka płuc, raka żołądka, raka jelit. To jest bardzo dużo, a one są drogie. - Im wcześniej wykryte, tym lepsza szansa na przeżycie i na całą resztę życia. A nuż coś. A mam w rodzinie rakowców, więc trzeba się pilnować, co niektórzy nie zdążyli.
Mobilny punkt pobrań w tym tygodniu odwiedzi jeszcze mieszkańców Dobrej i Kołbaskowa.
Świadomość społeczeństwa w walce o zdrowie jest coraz większa - przyznawali mieszkańcy Polic. - Dostałam czwarty numerek, mąż piąty, także trzeba się przebadać. - Bardzo dobrze, nie trzeba jeździć. Spokojnie, blisko mamy. Tak powinno być częściej, chociaż raz do roku. - Na raka tarczycy, raka płuc, raka żołądka, raka jelit. To jest bardzo dużo, a one są drogie. - Im wcześniej wykryte, tym lepsza szansa na przeżycie i na całą resztę życia. A nuż coś. A mam w rodzinie rakowców, więc trzeba się pilnować, co niektórzy nie zdążyli.
Mobilny punkt pobrań w tym tygodniu odwiedzi jeszcze mieszkańców Dobrej i Kołbaskowa.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł


Radio Szczecin