Osiem godzin negocjacji i nadal żadnego rozstrzygnięcia. Wtorkowe rozmowy między rolnikami a wiceszefową resortu w Szczecinie nie przyniosły rozwiązania konfliktu. Nic nie wskazuje też na to, aby kolejny dzień dyskusji miał skłonić związkowców do zakończenia protestu.
Rolnicy dużo obiecywali sobie po spotkaniu z Zofią Szalczyk. Szybko jednak okazało się, że negocjacje toczą się nie po ich myśli. Jak mówi szef komitetu protestacyjnego, Edward Kosmal, wiceminister nie ma dla nich żadnej konkretnej propozycji.
- Muszą być dokładne deklaracje. Minister rolnictwa musi określić swoje stanowisko - tłumaczy Kosmal.
Tymczasem wiceszefowa resortu zapewnia, że trwają intensywne prace nad wprowadzeniem w życie przynajmniej części żądań związkowców. - Merytoryczne postulaty będą przestrzegane przez terenowy oddział Agencji Nieruchomości Rolnych - wyjaśnia Szalczyk.
W środę rolnicy będą kontynuować rozmowy z wiceminister. Domagają się oni między innymi większych dopłat unijnych i odejścia ze szczecińskiej ANR jej byłego szefa. Adam Poniewski, którego zwolnienia żądali związkowcy, jest teraz kierownikiem jednej z sekcji. Protestujący na razie zawiesili demonstracje na ulicach miasta.
Rolnicze traktory blokują Wały Chrobrego w Szczecinie od 5 grudnia. Od tego czasu związkowcy niemal codziennie wyjeżdżali ciągnikami do centrum i paraliżowali ruch. Ich zdaniem, podczas przetargów organizowanych przez Agencję dochodziło do nieprawidłowości: grunty kupowały podstawione osoby tzw. słupy, za którymi stały zagraniczne firmy.
- Muszą być dokładne deklaracje. Minister rolnictwa musi określić swoje stanowisko - tłumaczy Kosmal.
Tymczasem wiceszefowa resortu zapewnia, że trwają intensywne prace nad wprowadzeniem w życie przynajmniej części żądań związkowców. - Merytoryczne postulaty będą przestrzegane przez terenowy oddział Agencji Nieruchomości Rolnych - wyjaśnia Szalczyk.
W środę rolnicy będą kontynuować rozmowy z wiceminister. Domagają się oni między innymi większych dopłat unijnych i odejścia ze szczecińskiej ANR jej byłego szefa. Adam Poniewski, którego zwolnienia żądali związkowcy, jest teraz kierownikiem jednej z sekcji. Protestujący na razie zawiesili demonstracje na ulicach miasta.
Rolnicze traktory blokują Wały Chrobrego w Szczecinie od 5 grudnia. Od tego czasu związkowcy niemal codziennie wyjeżdżali ciągnikami do centrum i paraliżowali ruch. Ich zdaniem, podczas przetargów organizowanych przez Agencję dochodziło do nieprawidłowości: grunty kupowały podstawione osoby tzw. słupy, za którymi stały zagraniczne firmy.