"Oto ekipa, która wróci stąd naszymi samochodami" - tak o polskich pływakach powiedział spiker witający sportowców na Mistrzostwach Europy w Berlinie. W ten sposób nawiązał do popularnych w Niemczech żartów na temat Polaków - donosi "Przegląd Sportowy".
Zaprotestowali też przedstawiciele niemieckojęzycznych reprezentacji, którzy słowa spikera uznali za obraźliwe i domagają się przeprosin.