Piłkarze Pogoni Szczecin zremisowali na własnym stadionie z Wisłą Kraków 1:1 w meczu szóstej kolejki ekstraklasy.
Strzelec bramki dla Pogoni nie był jednak do końca zadowolony z podziału punktów na Twardowskiego.
- Chcieliśmy wygrać. Wisła też na pewno miała ambicje na to, żeby zdobyć trzy punkty, ale mecz ułożył się tak, a nie inaczej - mówił Frączczak. - Dzisiaj mecz zakończył się remisem. Myślę, że sprawiedliwym. Wydaje mi się, że w drugiej połowie przeważaliśmy. Z boiska wydawało się, że mieliśmy więcej sytuacji i mogliśmy pokusić się o zwycięstwo.
Jak mecz oceniają inni piłkarze?
- To nie był zły mecz w naszym wykonaniu. Graliśmy z dobrym zespołem, momentami z bardzo dobrym. Mieliśmy swoje sytuacje. To, co ostatnio jest naszą zmorą - nie udało się tych wszystkich sytuacji zamienić na bramkę. Uważam jednak, że to był dobry, emocjonujący mecz - oceniał na pomeczowej konferencji prasowej trener "portowców", Czesław Michniewicz.
Pogoń i Wisła nadal są bez porażki w piłkarskiej ekstraklasie. Szczecinianie po piątkowym remisie z "białą gwiazdą" zajmują czwarte miejsce w tabeli, które mogą stracić po sobotnio-niedzielnych pozostałych meczach szóstej kolejki rozgrywek o mistrzostwo Polski.
Kolejny mecz "portowcy" rozegrają 29 sierpnia w Kielcach z Koroną.