W Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie rozpoczął się II Turnieju Muzyków Prawdziwych. 40 kapel i artystów ludowych będzie ubiegać się o miano najlepszego solisty i najlepszego zespołu.
W holu filharmonii można spotkać śpiewaków w kolorowych strojach. - Jesteśmy z Lubelskiego - mówią artyści.
Jedni przyjechali z daleka, inni ze Słonecznego jak Sara Łakotosz, która śpiewa z towarzyszeniem cymbałów. - To cymbały węgierskie. Biorę udział w konkursie, będę śpiewała i sama sobie akompaniowała - mówi Łakatosz.
- Zapowiada się niezwykłe spotkanie - mówi jeden z jurorów Krzysztof Trebunia-Tutka. - Bardzo ważny dla naszej kultury, bardzo różnorodnej, ciekawej. Takie są te prezentacje. Mam nadzieję, że wszystkie będą równie ciekawe, jak pierwsze i będziemy zaskakiwani coraz to nowymi pomysłami na interpretację tradycji.
W piątek wieczorem koncert inauguracyjny turnieju, a przesłuchania muzyków jeszcze w sobotę od 10.
Jedni przyjechali z daleka, inni ze Słonecznego jak Sara Łakotosz, która śpiewa z towarzyszeniem cymbałów. - To cymbały węgierskie. Biorę udział w konkursie, będę śpiewała i sama sobie akompaniowała - mówi Łakatosz.
- Zapowiada się niezwykłe spotkanie - mówi jeden z jurorów Krzysztof Trebunia-Tutka. - Bardzo ważny dla naszej kultury, bardzo różnorodnej, ciekawej. Takie są te prezentacje. Mam nadzieję, że wszystkie będą równie ciekawe, jak pierwsze i będziemy zaskakiwani coraz to nowymi pomysłami na interpretację tradycji.
W piątek wieczorem koncert inauguracyjny turnieju, a przesłuchania muzyków jeszcze w sobotę od 10.